Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

JustMyself

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JustMyself

  1. Mam tylko jedno życie? Muszę czerpać co się da? Trochę nie chcę w to uwierzyć, wolałbym mieć chociaż dwa. O trzeciej trzydzieści trzy przychodzą demony trzy. Gadam z nimi aż do czwartej, żaden nie jest taki zły. Co to właściwie jest zło? Niech ktoś da mi definicję. Czy małolat sam jest zły, czy ktoś zdeptał mu ambicję? Czy kobieta też jest zła, bo nie wpisuje się w kanon? Czy zły jest władca, bo przelał krew by zdobyć tron? Czy złodziej jest zły, bo ukradł lek dla chorej matki? Czy jest gorszy od księdza, co na Mercedesa zbiera datki? Czy jest gorszy od mordercy, który zwie się policjantem? Czy od klasowego śmieszka, który niszczy psychę żartem? Nie istnieje definicja, nie bądź głupi- stwórz ją sam. Niech moralności nie tworzy chęć ujrzenia boskich bram. Niech nie decyduje strach przed wiecznym potępieniem. Rób zawsze to co będzie słuszne- To będzie twoim zbawieniem!
  2. Rozpoczynasz swą przygodę Najpierw masz najprostszą drogę Pierwsze osiągnięcia- jesteś doceniany Pierwsze słowa i pierwsze trzy kroki od ściany Minie ledwie chwila, pora na socjalizację Małymi kroczkami wkraczasz w swoją edukację Jakie zdolne to dziecko, każdy mamie powtarza Bardzo dobrze się uczy i problemów nie stwarza Małe dziecko wielki talent- utrzymuje się lat parę Jeszcze nieświadome kiedy sięgnie po pierwszą samarę Wnet świadomość się rozwija w tym jeszcze młodym umyśle Młody jeszcze nie wie że za sobą będzie chciał zostawić zgliszcze Wreszcie kończy pierwszą szkołę kiedy kończy lat piętnaście Wybiera porządną średnią by się sprawdzić w nowym starcie Okazuje się że młody już nie taki wyśmienity Że tam trzeba się przykładać żeby osiągać wyniki Że tam możesz nie utrzymać już takiej zdrowej psychiki Że tam możesz się niestety młody wciągnąć w narkotyki Że wcale nie tak łatwo zdawać jest z fizyki Że tu wiele osób ma nerwowe tiki Skończysz szkołę i nie wiesz co będzie dalej, Cóż- przecież miałeś talent...
  3. Jestem liściem wierzby płaczącej Wokół słyszę szum innych jednostek I kres żywota niejednej konającej Irytujące- jak budowa wieży babilońskiej Dla naszego stwórcy hipotetycznego Budowa ta jak mroźna zima zabiła niejednego Jestem liściem bo się rozwijam Ale nie wiem po co- bo wszystko przemija Rozwijam się by skonać- paskudna wizja Przecież w życiu być musi jakaś misja Nie jestem żadnym nocnym ogniskiem Chce na wieki razić ludzi mym błyskiem Nie chce palić się i żarzyć by zgasnąć Nie chce pływać i dryfować żeby opaść na dno Lecz zapisać się w pamięci z roku na rok coraz trudniej Ludzie zapomną o tobie jak już będziesz leżał w urnie Musisz zostawić coś po sobie a to nie jest takie proste Wszystko już wynalezione- bronie palne bronie ostre Bronie atomowe, jądrowe, nuklearne Zostaw coś co będzie legendarne Maszynę która pokona niepokonane Urządzenie które będzie czasu panem Twoją kartą przetargową żeby innym zapaść w pamięć A co będzie dalej? Nie wiem, sam musisz wpaść w tą zamieć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...