Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

maka96

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maka96

  1. @violetta Myślę,że za tym,że mamy świadomość i wolną wolę idzie tylko to,że mamy samych siebie,swoje marzenia,decyzję i czyny oraz ich konsekwencje i skutki. Trzeba zrozumieć siebie,żyć w zgodzie z własnym sumieniem,pokochać siebie by móc kochać innych,Boga na ziemi zostawmy,jeżeli będziemy żyć szczęśliwie,nie krzywdząc siebie i nikogo innego,to na poznanie Boga będziemy mieć całą wieczność,pozdrawiam :)
  2. Latać wysoko tak chciałem,latać umysłem niekoniecznie ciałem,przez lata całe myślałem,że wzlatuje kiedy naprawdę spadałem. Latać wysoko tak chciałem,w chmurach zamieszkać,patrzeć z wysoka na brudny ten świat,przed tym światem uciec,myślałem,że jestem mądry a myślałem jak głupiec. Latać wysoko tak chciałem,zgubiłem kierunek,późno poznałem warunek,by mieć dobre oko,by dostrzec z góry małe rzeczy gdy lecisz wysoko. Latać wysoko tak chciałem,dziś mam lęk wysokości,nic jak upadki nie uczy mądrości,dziś twardo chodze każdą krętą drogą,bo wiem że,upadki nie są karą tylko przestrogą,i niech to dla Ciebie też rada będzie,lepiej upaść z pokorą niż latać w błędzie. M.
  3. maka96

    "Mrok"

    @ais Niebardzo rozumiem,czy jest to opinia? Jeżeli tak,to prosiłbym o wyjaśnienie czy jest pozytywna czy negatywna,pozdrawiam
  4. maka96

    "Mrok"

    Dość już na przemian tych upadków i uniesień,znowu wiosenne chmury zwiastują czarną jesień. Mieszanka zapewnień i zaprzeczeń z dodatkiem żalu,król wlasnego zycia i ostatniego balu. Mówili z uczuciami pomału,najpierw poznaj siebie,bo nie dostrzeżesz znaków na czarnym niebie. Zrani Cie ciemność,samotność zgniecie,same zamiecie i wichry a zostaniesz w nich Ty. Pozornie bez winy,lecz powiedz skąd się wzięły skutki bez przyczyny. No chodź się zabawimy słyszę krzyk sumienia,i nic się nie zmienia,znów oszukam sam siebie,że to wszystko bez znaczenia. Czuje nie wyjdę z cienia jak nie runie to drzewo,pamietaj nie idz w prawo,jak serce krzyczy w lewo. Na zapętlonym torze toczę za szczęściem pościg,mówili dorośnij lecz nic nie wyrośnie z podlości skąpanej w blasku nicości. Zagubiona dusza w mroku,tylko ciemnosc przy boku,przyszedł czas pokuty,swoje musisz oddać,nie ma dróg na skróty. Możesz robić duże kroki a iść w złym kierunku,światło Cie nakieruje,w nim szukaj ratunku. Wyciągaj wnioski nim żal zje Cie do kości,nigdy nie dostrzeglbyś światła nie będąc w ciemności. Gniew zostaw za sobą,szukaj miłości,ona wraz ze światłem da świadectwo swej wielkości. M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...