Chciałbym być jak ptak
i odlecieć w nieznane
niczym Ikar lecieć aż w końcu spadnę
Chciałbym być bocianem
co roku latać w ciepłe kraje
i stęskniony wracać na swoją polanę
Chciałbym być wolny i żyć spokojnie
co dzień leżeć na pachnącej łące
swobodnie marzyć i nie myśleć o jutrze,
bo liczy się teraz, a nie wczoraj czy pojutrze
Chciałbym być drzwiami i łatać pustą przestrzeń
być łącznikiem między Ziemią, a Niebem
być ostoją dla utrapionych
oraz latarnią dla niewidomych
Chciałbym być szczęśliwy i nie wiedzieć co to ból
chciałbym być pracowity jak ogromny rój pszczół
chciałbym być pokorny i nie narzekać na zdrowie
Tak, chciałbym być człowiekiem... Mój Boże!