-
Postów
54 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Werka1987
-
-
Milczenie bywa szlachetnym darem,
Gdy słowa jak nóż dźgają ego,
Czasami lepiej nie mówić wcale
By soli nie sypać w krwawiącego.Milczenie rozsądne wydaje się czasem,
Gdy ktoś chce słowem ubliżać,
Nie warto ataku odpierać atakiem,
To jak własną wartość zaniżać .Milczenie bywa też gorsze niż słowa,
Bo karci, choć nie wiadomo czemu.
I niszczy od środka, żłobi od zarodka
Duszę jak gnida w słoju dżemu.Milczenie linczuje, powoli poddusza,
By zdeptać resztki godności,
To kara za słowa, niewinna katusza,
A może cena milości?Milczenie - podstępne, milczenie- złowrogie!
W ciszy mój oddech się spłyca...
Jak półmartwe ciało przez wilki szarpane,
Zdycha ostatnia cząstka życia...3 -
Pamietasz ten zadumy dzień,
Gdy szliśmy razem na cmentarz?
Żar bursztynowy serca grzał...
A wokół kwiaty...Pamiętasz?Blasku poświata niosła nas,
Do tych, co być tu nie mogą...
Szeleszcząc, dała znak, że czas
Piękną jest, lecz krótką drogą...Dzisiaj tu stoję, marznie dłoń,
Kojący blask serce grzeje...
Tęsknota zrasza drżącą skroń,
Krwawiąca rana goreje...Nadejdzie czas, że ciemny ptak
Zgasi mój płomień piór cieniem.
Przywitasz mnie?Odejdzie strach,
Zostanie ciche wspomnienie...Zdjęcie :internet
4 -
@Starzec egoizm nie jest zły, dopóki nie krzywdzi innych :)
1 -
@[email protected] i optymistka i egoistka. Dopiero jak pokochamy siebie, jesteśmy w stanie w pełni pokochać innych.
0 -
Gdybym mogła być kimkolwiek, ze
wszystkich ludzi na świecie
- byłabym sobą.Gdybym miała okazję,
przeżyć życie od nowa
- żyłabym moim.Gdybym znów mogła podjąć ważne w życiu decyzje
- podjęłabym te same.Gdybym miała możliwość miłością kogokolwiek obdarzyć
- najpierw pokochałabym siebie.Moje błędy, radości i smutki, cząstka po cząstce, tworzą mnie w całości. Tylko tyle i aż tyle.
Bo każde uczucie, zdarzenie, emocje, napotkane osoby są i były potrzebne, żebym dzisiaj mogła być po prostu SOBĄ.
Jestem wdzięczna, jestem spełnieniona, jestem dumna z bycia mną. I to wystarczy.
3 -
Mamo - pamiętam
Twoje oczy smutne,
Skryte tajemnie jak plama pod płótnem.
I łzy kryształowe pod maską uśmiechu
Spływały w rytm pulsującego oddechu.Mamo - wspominam,
Twoje ciałko - choć drobne,
A mogło oręż nosić z gracją, swobodnie.
Gdy do domu wracałam - dom wydawał się nowy!
Utkać chciałaś świat lepszy szyjąc lniane zasłony...Mamo - przepraszam,
Gdy słowem czasami
Jak sztyletem szarpałam piekące już rany,
I solą sypałam , bo cukru brak
W buntowniczym biciu serca tak wściekłym na świat!Mamo - pamiętasz
Tulipana w dzień Matki?
W palpitacjach go rwałam z ogrodu sąsiadki.
Choć z drzazgą na dłoni i nogą obdartą
By widzieć Twoją radość - i tak było warto!Mamo - rozumiem
Jak czasem trudno być mamą...
Gdy z serca chcesz dobrze, a wyszło jak chciało...
Gdy kochasz najmocniej - a kłody pod nogi!
Ciepły blask w oczach dziecka ten ból wynagrodzi...Mamo - dziękuję
Że dałaś mi kawałek siebie
Urodziłaś mnie wczoraj, dziś ja rodzę Ciebie,
Otaczasz mnie światłem, dźwiękiem i gestem...
Choć nie chciałam być jak Ty - z każdym dniem bardziej jestem...Weronika Pas
1 -
@Pan Ropuch to prawda. Dzień kiedy zrozumiałam, że nie muszę być lepszą od kogoś, stał się dniem, kiedy stałam się lepszym człowiekiem i dla innych i dla siebie.
1 -
Książeczka, laleczka, gdy skończył się dzień,
Mazaków kolory rozmyły się w czerń.
Jej oddech płyciutki rozchodzi się w dal
I serce pod gardłem łomocze jak stal.Jak widmo przychodzi coś do niej co noc
I wpełza szponami bezdźwięcznie pod koc.
Mrok w końcu odejdzie, policzy do trzech
I słońce radośnie rozproszy jej lęk!Cicho sza, cichutko, ten upiór to cień !
Już dobro czasami się miesza ze złem...
To gra tylko, małe koszmary i mary!
Za chwilkę, szybciutko zagoją się rany...Książeczka, laleczka, znów kończy się dzień,
Zła ręka - udręka, a może to sen?
Urośnie, ucieknie , strach zmieni się w mgłę
Usunie z pamięci... A może już nie?5 -
@Albina oczywiście, że warte zastanowienia, ale to my kreujemy swoją rzeczywistość i to na czym się skupiamy ją tworzy. Gdybyśmy wszyscy mieli opierać się na tym co złe i przygnębiające, to świat byłby przerażający. Zawsze było i będzie zło. Czasami, chociaż w poezji, warto ukazać dobro i wdzięczność.
Namaste :)
0 -
@Bronisław dziękuję @Nata_Kruk dziękuję @Waldemar_Talar_Talar dziękuję @Bronisław dziękuję
Natchnienie przyszło późno w nocy po całym dniu chodzenia po malowniczych górach. Jestem wdzięczna, że mam okazję odkrywać piękno natury wokół. Kiedyś tego nie widziałam :)
1 -
-
Gdzieś w nieba sercu, na stropie świata
Do nikąd zmierzam...
Z podmuchem wiatru i w słońca żarze
Skraj duszy zwiedzam...
Otwieram bramy, przemierzam szlaki
Innym nieznane.
Maluję tęczę i hologramy
Na nieba ścianie.
Czas lewituje, a ja w bezruchu
W otchłani tonę...
Łza w oku błyszczy, wiatr w uszach trzeszczy
Blask świata chłonę...
Mchu miękka połać ze mnie wyrasta
Z ziemią się spajam...
Choć w gruzie brodzę, to ziemi smakiem
Zmysły upajam...
Z marzeń wierzchołków spijam pejzaże
W rozkoszy szczycie.
Rozrzucam resztki stęchłego żalu
W szczerym zachwycie!
Kojący powiew jak balsam gładzi
Losu odciski.
Choć jestem niczym w świata wymiarze
Dziś jestem wszystkim!
Gdzieś w nieba sercu, na stropie świata
Uwalniam duszę
Idę swobodnie, dziś wszystko mogę,
A nic nie muszę...1 maja 2022
7 -
Moje pisanie to psychoterapia,
Raz jednych zrazi, do innych trafia,
Piszę raz w smutku, czasem w radości,
Ubieram w słowa, co w sercu gości.
:)
1 -
@Marek.zak1 rozumiem i przepraszam jeśli uraziłam mężczyzn. Wiersze piszę spontaniczne, gdy coś mnie poruszy, z obserwacji wokół. Podchodzę do tego indywidualnie i w każdy wiersz wkładam serce. Nie każdemu musi podobać się moje podejście do tematu, nie każdy musi się zgadzać ze mną. Nie wykluczam, że w rzeczywistości to kobieta może być tą złą, a mężczyzna ofiarą. W tym wypadku było odwrotnie. Znam wielu mężczyzn wrażliwych i wartościowych, ale znam też tych, którzy podcinają kobietom skrzydła i nie okazują im szacunku. Gdy piszę nie myślę o tym czy mój wiersz trafi w gusta większości. Wolę raczej, gdy ta nisza odnajdzie w nim coś, co w jakiś sposób ją poruszy, wyda się autentyczne,wywoła emocje , które w jakiś sposób ją odblokują. Jestem wdzięczna za wszelką krytykę, bo jest potrzebna,ale proszę nie brać mojej twórczości personalnie.
Miłego popołudnia.
1 -
@Antoine W prawda, usunęłam nadmiar zdjęć, nie chciały mi się dziś wyjątkowo załadować i coś nawciskalam:)
0 -
@Sylwester_Lasota zgadzam się i nie osądzam tym wierszem każdego, a konkretny przykład. Chciałam też zwrócić uwagę na to, co napisałeś o seksie. Nie chcę generalizować, ale bardzo często w mniemaniu mężczyzn seks to seks, a w mniemaniu kobiet seks jest ściśle powiązany z uczuciem i nie da się tego odciąć. To w jaki sposób kobieta jest traktowana w dzień ma swój wydźwięk w tym, jak mężczyzna jest traktowany przez nią w nocy ?
1 -
- Ten utwór został doceniony przez użytkowników.
- Ten utwór został doceniony przez użytkowników.
Nie musisz żebrać o miłość,
Nie tędy prowadzi droga!
Bo miłość w czystej postaci,
W wyprawce dostałaś od Boga.
Ułożył ją w Tobie starannie,
Spiął wstążką atłasową,
Aby Twój serca wybranek,
Pokochał Cię bezwarunkowo.Nie musisz wcale zasłużyć,
By on traktował Cię czule ,
Bo jeśli kocha Cię za coś,
To może nie kocha w ogóle?
I przestań być grzeczną dziewczynką,
Posłuszną i na zawołanie,
By on Ci okazał szacunek
I mówił do Ciebie "kochanie"!Nie musisz być szyta na miarę,
By doznać najszczerszej miłości,
Bo Bóg dał Ci miłość w pakiecie
Z symbolem nieskończoności.
I nićmi diamentowymi
Cerował Twój serca futerał
I w oręż przyodział, by smutek
Nigdy Ci nie doskwierał.Bo on nie jest wart Ciebie wcale
Gdy każe Ci o miłość błagać,
Gdy "kocham cię " mówi niedbale,
By jak pan psem - Tobą władać.
I szczuje Cię swoją zawiścią
By zabrać Ci resztki godności...
Łzy otrzyj - już czas najwyższy!
Uciekaj od takiej "miłości"!Weronika Pas
28 kwietnia 2022
9 -
Rytmicznie mi się czytało, podświadomie w głowie układałam melodię do tego utworu.
0 -
Rączki maleńkie szukają dłoni mamy,
zawsze były blisko i nagle ich brak.
Mamusiu,gdzie jesteś?Gdzie się schowałaś?
Bez Ciebie tak straszny wydaje się świat!Mamusiu,już pora na kołysankę!
Już dzień minął cały i nadchodzi noc.
Czekam,aż przyjdziesz,do snu ucałujesz,
utulisz,podusię dasz ciepłą i koc...Syneczku kochany!Mamusia jest przy Tobie-tu,
w serduszku,przy łóżku,w noc ciemną i dzień.
Sny niedobre płoszy skrzydłem z aksamitu,
z wiatrem nuci pieśń cichutką,czuwa nad spokojnym snem...Dzisiaj ujrzałem Ją-piękną jak anioł,
Patrzącą z nieba, w sukni z róż białych...
Budzi mnie słońce.Och, to sen był tylko,
A w sercu smutek i żal pozostały...Mamusiu najdroższa,ułóż się wygodnie
na podusi z chmurki,z niebiańskiego mchu!
Nakryj się kołderką zszytą z gwiazd srebrzystych!
Synek Ci zaśpiewa pieśń do wiecznego snu...11 lipca 2012
1 -
@Marek.zak1 akurat w tym fragmencie miałam na myśli dzieci, wtedy miłość jest bezwarunkowa.
1 -
Dzisiaj umarła.
Miała blisko pięć lat.
Dzień po dniu żyła w nadziei,że nic jej nie złamie,nic nie zepsuje.
Ślepo wierzyła w przyszłość.
Rosła w siłę i nagle ni stąd ni zowąd szlag ją trafił...
Leży w kałuży krwi,wypluwając flaki wczorajszych dni, nerwowo nasłuchuje ostatnim tchem ćwierkanie ptaków.
Tak,tylko te ptaki trzymają ją przy życiu.Niewinne i czyste.
Umarła jej cząstka,ale dla niebiańskich skrzydlatych istot będzie żyła nadal.
Tylko one potrafią bezinteresownie jej się oddać,trwają przy niej mimo znudzenia i zawsze wracają.
Miłość-dlaczego jej płomień,gdy parzy już tak mocno,nagle przygasa?
Zna odpowiedz ten,który stoi pod rynną z dziurawym parasolem.
Styczeń 2012
1 -
To Ty, jak nikt inny, życie łykałaś łapczywie.
Pokazałaś mi, że niemoc można w czyn zamienić.
Uwierzyłam Ci...Lecz Tobie tej wiary zabrakło...
Cofnąć czas? Jak? Nie da się biegu zdarzeń zmienić...Niebo płacze...
A jeszcze wczoraj smuga tęczy w Twych oczach jaśniała,
Tak lekko i zwiewnie oplotła Twe włosy.
Dziś tylko po niej czarna wstęga została,
Na wieńcu z róż białych skropionych od rosy...Gdzie to niebo?
Gdzie anioł, co słyszeć powinien
Lament Twój niemy, cichutkie wołanie?
Anioła nie było i nas tam nie było,
A w sercach tęsknota i żal pozostanie...Sierpień 2016
2 -
Pamiętasz ten zadumy dzień,
Gdy szliśmy razem na cmentarz?
Żar bursztynowy serca grzał...
A wokół kwiaty...Pamiętasz?Blasku poświata niosła nas,
Do tych, co być tu nie mogą...
Szeleszcząc, dała znak, że czas
Piękną jest, lecz krótką drogą...Dzisiaj tu stoję, marznie dłoń,
Kojący blask serce grzeje...
Tęsknota zrasza drżącą skroń,
Krwawiąca rana goreje...Nadejdzie czas, że ciemny ptak
Zgasi mój płomień piór cieniem.
Przywitasz mnie?Odejdzie strach,
Zostanie ciche wspomnienie...1 Listopada 2018
4 -
@Krzysztof2022 niestety, nie mamy wpływu na innych ludzi. Za to mamy wpływ na siebie i swoje podejście do nich.
0
Sztorm
w Wiersze gotowe
Opublikowano · Edytowane przez Werka1987
Poprawka (wyświetl historię edycji)
Zawsze byłam mistrzem
W spełnianiu czyichś marzeń
By zostać zauważoną i dowartościowaną.
Wtopić się mogłam
W czyjeś oczekiwania
By ktoś ukochał, by być docenianą.
Być dla innych
By poczuć się lepszą
I gardzić tymi, których ból świata nie ruszy!
Co złego to nie ja
Cierpienie mogłam brać
Na swoje barki, tłumiąc lament duszy...
A dziś potężny sztorm
Rozwalił mnie na wskroś
Wnętrzności moje bryzgają brokatem!
A każda z moich czakr
Wibruje dając znak:
Energię czerp by dzielić ją ze światem !
Oczyszczający deszcz
Nawilżył spiętą twarz
Jak chłodny kompres napoił komórki...
Gdzie byłam - kto to wie?
Gdzie będę - tam gdzie chcę!
Swej marionetki sama chwycę sznurki!
Bo kiedy martwa dłoń
Zasycha w żyłach krew
Zatrute lękiem mętnieje powietrze...
By radość życia mieć
I dobro światu dać
Napajaj, karm czułością własne wnętrze!