Nie ma, nie ma jej już
Odpłynęła w krainę z milionem róż
Ona przepadła, zniknęła
Śmierć ją do siebie wzięła
Nie ma, nie ma jej już
Łzę do oka dla niej włóż
Ona przepadła, zniknęła
Choć tak przez życie dzielnie brnęła
Nie ma, nie ma jej już
Jest gdzieś tam, wśród zranionych dusz
Ona przepadła, zniknęła
Od dawna w oczach niknęła
Nie ma, nie ma jej już
Uciekła ze świata pełnym łez mórz
Ona przepadła, zniknęła
Do świata bez zła odpłynęła
Nie ma, nie ma jej już
Swe twarde serce dla niej skrusz
Przepadła, zniknęła
Na stronę śmierci przeniknęła