Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Valanthil

Użytkownicy
  • Postów

    65
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Valanthil

  1. W nagłym wyciu jest zdanie. Zapętlone i zniekształcane. Ktoś błaga kogoś, żeby przestał. Ruchem leniwca gaszę ekran i lampkę. Skrawek z okiem wysyłam na zwiad. Koordynaty wskazują ciemny wyłom. Seria niegramatycznych pisków. Uchylam się przed byciem włączonym. Wpuszczam w pchełki głos lektora. Wątki i dialogi wymykają się świadomości. Ciekawość pragnie pobliskiej fabuły. Pod osłoną dnia poszukam anomalii.
  2. Biją dzwony w całym mieście. Ludność chwilę wzmaga czujność. Hałas objął wielką przestrzeń, jednak strachu szukać próżno. Każdy myśli, że to próba albo jakieś dziwne święto. Wroga armia, rychła zguba - - przecież to już wieczna przeszłość. Praca nagli, dziecko kwili, trzeba spinać zwykłe sprawy. Miraż ładu wszystkich zmylił. Obce pieśni wchodzą w bramy. Krótka bitwa z garstką straży. Miasto padło łupem groźnych. Ludzka masa, przegląd twarzy karnie słucha krzyków zbrojnych. Było wcześniej grodzić trakty, wszelkie szmery bacznie sprawdzać. Nie ma wilka? Właśnie zawył. Stara bestia pręży łapska.
  3. Jesteś daleko a tu mgły pną się załomami szyb bezdomne liście oddają się podmuchom ściąga się widzialna przestrzeń na warcie odbite i sztuczne światła Słony ciąg skarg i odmów wsiąknął w niedomknięte blizny centralny mięsień rozkurcza się jedynie z przyczyn mechanicznych Jesteś daleko a tu ze strychu schodzą pamiątki pierwszy demontaż muru kilka minut w deszczu endorfin cztery dłonie w świętym przymierzu Słońce znowu podniesie łeb a wraz z nim ocknie się konieczne wspinanie się na ściance z zadań z wyuczonym miłym układem twarzy Jesteś daleko i tam nieśpiesznie nucisz kołysankę głosem zakochanej kobiety rozdając pieszczoty cudzemu uchu które czerwienieje także wewnątrz Kilka ulic dalej kwadrans w spokojnym tempie jesteś bardzo daleko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...