Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bleKOTa pierwszy

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bleKOTa pierwszy

  1. bleKOTa pierwszy

    xy

    Bum, bum w tłum lewego oka. Krew smoka paruje smrodem, rozlana pod narodem. Tak ma być, tak ma się stać, przeskocz kłodę. Pokaż co potrafisz ty i twoje ziomy w blokach. Twoja armia to jedyna droga chłopak, więc nie pal karpia wal prosto nie na opak! Bum, bum w tłum lewego oka!
  2. bleKOTa pierwszy

    xxx

    Dziś śmierć nastąpi, moich szkieł z lustra cofnięcie, złożenie... Rozbite lustro odbić daje więcej... Połączenie w źródle... Zwierciadełko było już zbyt brudne... Odrodzenie?
  3. bleKOTa pierwszy

    XX

    @[email protected]ównież pozdrawiam:) @bleKOTa pierwszy @bleKOTa pierwszy
  4. bleKOTa pierwszy

    XX

    >..>>>.>>>>>>>>>Moje wiersze nad wierszyki, ryją łeb jak narkotyki. Nie ma prozy, limeryki, palindromów i logiki. Czyrak jakiś, hemoroid, miraż, wytwór paranoi, co poetą we mnie przeto, no i moim rymokletą. On mą wadą i zaletą, z domu Gdzieś ponad planetą...___x[p6...,./6jh;y[[--]$.l,][';xxy&^^%#$ERRRRRR%UI(&$%^&*ce__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ ___________________________________________________________ >>> __---______-________________________________-------___--__-____________________________________________________________________________-_____________________-_------------------------------ _____________--__________________________________________________________________________-_-------___--____-______- _ - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
  5. bleKOTa pierwszy

    X

    Suta i nienasycona boruta tutaj, na cztery kopyta kuta bestia, mutant. Cała w glutach, popluta a z jej paszczy śmierć i buta. Mowa zatruta ryje czachę strachem, a jej przekaźniki są pod każdym dachem, sączą jad. Cykuta jako przekaz płynie w drutach. Na razie kłamie antena, ale chcą zmienić D N A, taka cię czeka cena jeśli nie przestaniesz się bać. To stary schemat, drążony temat, my bogowie, w nich ducha nie ma, jednak poczynają sobie. Do czasu, gdy znowu staniemy się ludźmi lasu. Będziemy nabijać na pale damy i chamasów!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...