Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pajonk

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pajonk

  1. Witam wszystkich w cyberprzestrzeni, Dziś stała się tragedia w naszej materii, Otóż ludzie przestają pracować - brakuje baterii! Teraz wstańcie wszyscy obywatele świata co już świta, Niech prezydent was przywita! Dziękuje za zapowiedzenie Oraz huczne zgromadzenie, Dziękuje także wszystkim za najmniejszy głos Choć wygraliśmy o włos, Dziękuje też za na mą cześć bal Niech was życie zaprowadzi w siną dał, A najbardziej dziękuje, że jesteście Teraz zgińcie lub odejdźcie! To była naszego prezydenta racja, A ludzkie zoo to nasza kolejna stacja.
  2. @sam "seans hejtu" chciałem tym przekazać czym w dużej części jest internet - niestety hejtem :/ Chociaż mogłem trochę inaczej to przedstawić przyznaje I dziękuje za poprawę
  3. Świat scrolluje, Seans hejtu ignoruje, Cyberprzestrzeń wróży, Cyberrodzic oczy mruży. Fanatycy hejtu, hejtu kochankowie, Macie szanse - schrońcie się w mej głowie, Fanatycy hejtu, hejtu kochankowie, Macie szanse - schrońcie się w mej głowie. Cyberkrew wylała się w realnym świecie, Cyberwyzwolenie nas na śmierć zgniecie. Cyberkrew wylała się w realnym świecie, Cyberludzie czy o tym wiecie? Fanatycy hejtu, hejtu w geście, Szansy nie ma - chrońcie się w cybermieście, Fanatycy hejtu, hejtu w geście, Szansy nie ma - chrońcie się w cybermieście!
  4. Nóż przy gardle, Pistolet przy skroni, Udaje, że mnie to nie boli. Proszę wśród waśni, znajdź trochę baśni, i niech cyberobozy, poczują ciut grozy. Nóż przy gardle, krew się wylewa, nóż przy gardle, czy tego nam trzeba? Nóż przy gardle, krew się wylewa, nóż przy gardle, czy tego nam trzeba? Nie! Chyba...
  5. Starzy młodzieńcy, co w pleśń obrastają, widzimy jak ich dzieci na nowo dojrzewają, stare grzechy, w nowe poczęte, ironiczny ubiór, książę wyrośnięte - co dynastie rozpoczyna, ten sam w ręce diabła po wieczność spoczywa. A Pani co księcia matczyna, to nie człowiek, bo dusza jej od ciała wybyła, gdy zarobek w sercu był ważniejszy od uczucia, co jej pochwa poczuła wszystkie szczucia, bez celów wyższych, pieniądze kosztem życia, taki to dla Pana sens Pani bycia.
  6. Pośród tych lasów Co trwogę znają, Pośród tych krosów Gdzie martwi rozmawiają, Rozsierdza się ogień Z piekła wyjęty, Dym ten rozpoczyna dzień, Dym trawienny, acz przepiękny, Pieśń tę co słyszysz, Niewolnicy grają A tym czym błyszczysz Te spalone lasy znają, A tym czym błyszczysz Niewolnicy grają, Pieśń tę co słyszysz To dym trawienny, acz przepiękny, Dym ten rozpoczyna dzień Z piekła wyjęty, Rozsierdza się ogień Gdzie martwi rozmawiają, Pośród tych krosów Co trwogę znają, Pośród tych lasów...
  7. Okej wezmę sobie tą krytykę do serca, dziękuje :)
  8. Czasem myślę, że to się nie dzieje, Że to tylko moje koszmary, A pośród nich - me nadzieje, Wtedy przede mną tyś stary. I mi mówisz, że nie jesteś senny, Lecz Twój sen to sen jesienny, Nie wiosenny, nie wiosenny... A ty mówisz, że jesteś święty, Lecz Twe słowa to tylko skręty, Boś przeklęty, boś przeklęty...
  9. @lirycznytraktorzysta nie, to wiersz który napisałem ponad 2 lata temu z nudów
  10. @Waldemar_Talar_Talar okej jak już czujesz, nie każdy rozumie innych i to jest piękne w poezji i sztuce ogólnie
  11. Puste Światło Miejsce niby święte, poglądy swe ma cięte, niby stałe, ale zmienne, bo co zrobić na pieniądze zbawienne? Potrzebne na te zdrajców ścięcie, bo czym są wierzący zawzięcie, bez budynku pięknego, wyremontowanego? "Niczym nie są! Takie me kazanie! Pozycje umocnić! Wypełnić przykazanie! W przyszłość iść! Na polityce żerować! O dobro walczyć! Zło eliminować!" - To są zarzuty wobec Ciebie, jak widzisz dusza twa nie w niebie, lecz w moim nurcie się podziewa, i w twoje kłamstwa przeszłe opiewa, nie widziałeś nigdy swojego cienia, czy masz coś mi do powiedzenia? - Wierzę, że on mnie strzeże, po wsze czasy w każdej mierze, dla niego budowałem kościoły, nie dla mnie w piekle kocioły, w kościele były nowe żywoty, które uciekały od swej dewoty! - Budowałeś kościoły, to tylko budynki, miejsca dla ludzi którzy lubią świątynki, lecz Kościoła jednoczyć nie próbowałeś, za to ludzi pieniądze brałeś i się śmiałeś. to było tworzenie wspólnoty, czy interesu? To było powołanie, czy potrzeba biznesu? - Przeze mnie Bóg przemawia! Ciebie pogańska siła zbawia! Nie wierzcie tym bluźniercą! Oni wiarę na wieki uśmiercą! Kazanie to moje prosto z serca! Nie spod ręki innowierca! - Lud który wierzył, teraz się odsuwa, tak właśnie Bóg po twej stronie czuwa, szczerym w wierze byłeś, lecz to zgubiłeś, dobrym człowiekiem byłeś, czemu konflikt nasiliłeś? Widzisz jak mnie oświetla z żywych świec forteca? Puste światło co z Ciebie było, teraz niech rozświeca. Odnajdziesz swój wewnętrzny blask, tylko gdy usłyszysz innowiercy wrzask.
  12. "Ptak przelatuje nad tym rajem, nad łąką złocistą, bujnym gajem, a ponad nim czarne chmury, łapią go w obięcia sznury. Skacze w suchym deszczu kot bury, burzy on mury, ratujcie mury! Ratujcie gaj, ratujcie raj! Ratujcie raj, ratujcie gaj! Burzą wam mury, ratujcie mury! Na których skacze kot bury! Łapią go w obięcia sznury, a ponad wami czarne chmury, nad łąką wyschłą, spalonym gajem, pomyśleć, że rano to było rajem..."
  13. "Ważę, Nie jarze, Nie lubię, Lecz robię, Lecz samotny, Gdy umysł lotny, Gdy umysł odmienny, Widzę dzień promienny, Widzę jednym okiem, Choć nie rozumiem, Choć nie kojarzę, Może zgubiłem wewnętrzne wojaże, Może zgubiłem zewnętrzne widoki, Teraz patrzą się na mnie sroki..."
×
×
  • Dodaj nową pozycję...