Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

OloBolo

Użytkownicy
  • Postów

    1 460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez OloBolo

  1. @Matt come back to ja dziękuję, że Ci się spodobał . pozdrawiam.
  2. @error_erros ej no , przecież wiem . Uwierz mi na słowo , kto jak kto , ale na żartach to ja się znam :)
  3. @OloBolo http://beks.pl/beksinski-obrazy/?gclid=EAIaIQobChMIuoj2ndul7wIVLAWiAx3JBQ0VEAAYAiAAEgIGefD_BwE
  4. @MeeWoosh z tym cudem to lekka przesada ,no, ale dzięki :) pozdrawiam .
  5. @gal anonim Wybaczam. ....żartuję . Beksiński to taki słynny polski malarz i nie tylko . namawiam do zapoznania się z jego twórczością .
  6. @Vanilla trudne tematy to moja specjalność ;) żartuję . dzięki za poczytanie . Pozdrawiam również :)
  7. @error_erros Słowianin jeśli już . Dzięki. Pozdrawiam @MeeWoosh Cieszę się że się spodobał.
  8. Widziałem ją jak szła wzrokiem tnąc przestrzeń nie było iskier - tylko łza usta jakby użądlił szerszeń Chude szczudła dwa rosną z podbrzusza w oczach pustkę ma już umarła jej dusza Nie wiem gdzie zmierza nie wiem też czemu chyba nie była zła oby dotarła do celu sorry , tak ten wiersz widzę ujęty w zwrotki. temat chyba zaczerpnięty z obrazów Beksińskiego . Pozdrawiam.
  9. KONKWISTADORZY Był to piękny dziewiczy kraj potem przypłynęli ludzie znikąd przywłaszczyli sobie nasz raj głosząc do nas należy przyszłość Splugawili ciała naszych żon córkom naszym zrobili bachory doprawili rogi nam abyśmy my przypominali im ich własne demony Naszych synów spędzili na rzeź w imię wyższej ich zdaniem racji krew płynęła tysiącem rzek w stronę Marii Łagodnej Panny Moje plemię wybito w pień bogów moich zdetronizowano sam zostałem muszę wciąż biec tłum żołdaków podąża za mną
  10. @error_erros .....hmmmm....dobre @emwoo ......hmmmmm......bardzo dobre a na poważnie....depresja to straszna choroba . Polecam film "Helen" z 2009 roku.
  11. @emwoo pisze się pisze i jakoś napisać nie może ;) Pozdrawiam .
  12. JESIENNA DEPRESJA Ze wschodu do nas nadciągnęły burze zachodnią połać ogarnęły całą chmury jak wielkie deszczowe kałuże jesienną szarość w sobie odbijają Pada już tydzień i końca nie widać nad głową ciężkie złowieszczy sklepienie nikomu nie chce nawet już się gdybać nadeszło znowu chyba przesilenie Ludzie się skryli w katakumbach domów jeden przed drugim swoją zadrę skrywa nie ma już poczęć narodzin i zgonów czekają tylko aż nadejdzie zima ZIMOWA DEPRESJA Nadeszła zima i nic się nie zmienia szarość przykryła biel kłująca w oczy w potrzasku jestem Bożego Narodzenia sztuczna choinka uśmiech wymuszony Za moim oknem mróz nie spuszcza z tonu zamienił w sople ściekającą wodę a na podwórku na ganku i w domu wiatr porozbijał bombki zawieszone Nie jestem tchórzem a jednak się boję wszystko to wina chyba przeoczenia wiecznie tak jednak przecież być nie może nadejdzie odwilż a z wiosną nadzieja...... WIOSNA Obudziła się we mnie nadzieja że nie wszystko jeszcze stracone trzeba wokół siebie posprzątać czulej tkliwiej przytulić żonę ...
  13. @beta_b wcale się nie czepiasz. pomyślę . dzięki. Pozdrawiam.
  14. ZAKOCHANY zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia feromony i chemia i zatrzęsła się ziemia by cię uwieść zniewolić miałem plan dosyć zgrabny kino spacer kawiarnia po kawiarni sypialnia a w sypialni Vivaldi (wiosna lato jesień zima kogoś ty mi przypominasz zima jesień lato wiosna wszak do Rzymu droga prosta)* komplikuję swoje życie żeby potem móc pokrzyczeć ponarzekać pomarudzić i rozczulić się nad sobą waląc w ścianę pustą głową brak mi ciebie jak powietrza alkoholu co już zwietrzał papierosa co się spalił nim zdążyłem go wypalić brak mi ciebie coraz bardziej świadczy o tym wiersz ten także *(...Lato, jesień, zima wiosna - Do Boliwii droga prosta! Wiosna, lato, jesień, zima - Nic mi się nie przypomina!...) -Edward Stachura - Ach, kiedy znowu ruszą dla mnie dni
  15. @joanna53 .....i tutaj bym się z Tobą sprzeczał , człowiek moim zdaniem jest w gruncie rzeczy zły , egoistyczna , egocentryczna bestia w nas tkwi ......... miłość własna jest miarą kochania bliźniego , kochać bliźniego jak siebie samego problem mamy . pozdrawiam.
  16. Z wiekiem kruszejemy jak pierniczki* I Z wiekiem kruszejemy jak pierniczki Napisała Tuśka na swoim blogu Chociaż lat ma dopiero osiemnaście Odczuwa niepokój II Stare to są gacie w kroku Gdy ich wyprać nie ma komu Stara szafa na werandzie Ta po babci Gieni właśnie Srebrne łyżki dwie w szufladzie Pajęczyna na obrazie Stare jabłko bo już zgniło Zjeść go byłoby niemiło A kobieta zawsze młoda Chociaż wiekiem naznaczona Ładna znaczy się inaczej Niż panienka w ósmej klasie III Jaki ja byłem głupi szukając oparcia w tobie Jak człowiek który się upił a potem pomylił drogę Tyle pomysłów na życie Nieprzeczytanych książek Marzeń które znaczyły Tylko końca początek Pijałem kiedyś piwo w ilościach nawet dużych Dzisiaj dla zdrowia piję herbatkę z dzikiej róży IV Chciałem się w tobie nie zadurzyć Lecz wiesz już jak to ze mną bywa Kochliwy jestem ponad miarę A ty jak zwykle nieszczęśliwa Ty preferujesz styl dowolny Ja za to spinam się gdy mogę Gdy idziesz w prawo to ja w lewo Więc nam najczęściej nie po drodze I jeszcze ta różnica wieku Nie wiem co komu to przeszkadza Nie spotykamy się w kawiarniach Spacerujemy po cmentarzach V Patrzę w lustro oczom nie wierzę Postarzałem się sam nie wiem kiedy Gęba zryta chyba setką zmarszczek Te od zmartwień a tamte od biedy Od rozpusty wory pod oczami Świadczą o tym że nie byłem wierny Ideały swoje zaprzedałem Za sakiewkę srebrnych pieniędzy VI Nie mam siły leżę bez ruchu W garniturze czarnym jak smoła Uwierają mnie zbyt ciasne buty Z przodu Ona kwiaty dookoła *Tuśce dedykuję-dziewczynie ,która nosi czarne trampki, ponoć w czarnym jest jej do twarzy .
  17. @error_erros łał ... bardzo ładny wiersz . ciekawie rozmieszczone zwrotki . pozdrawiam.
  18. DYLEMAT KŁAPOUCHEGO padło na ciebie padło i na mnie padanie to jest sztuka puk-puk czy jesteś tam Prosiaczku ? ja przyjaciela szukam na dobre na złe i na zawsze na łeb gdy z górki lecę na odmrożenia zimą i poparzenia w lecie nie każdy jest pluszowy nie każdy jest Puchatkiem puk- puk Króliczku powiedz podzielisz się obiadkiem ? a co ty tak Tygrysku wciąż brykasz bez powodu ? chodź pogadamy sobie jak było nam za młodu wysyłasz mnie do Krzysia ? Krzyś z Misiem sobie siedzi Miś jak to Miś niezguła z wszystkimi w gumki leci czemu go lubią dzieci ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...