Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

seloo13

Użytkownicy
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez seloo13

  1. Dotknął mnie
    Ciemny oddech 
    Przeszłości
    Wciągnęłam go nosem
    Zaczął mnie dusić
    Niczym czarny dym 
    Papierosa w płucach
    Niczym alter ego 
    Zaciskające dłonie na mej
    Szyi krzycząc, bym 
    Przestała żyć 
    Spojrzała w toń
    Zgniłych wspomnień
    Poczuła ich zapach
    Zapragnęła tego co 
    Niszczyło mnie najbardziej 
    Jednak rozluźniło już
    Ucisk i teraz
    Idzie ze mną za rękę
    Pośrednio pukając w mą
    Duszę, każąc powiedzieć
    Kłamstwo, które ono uznaje za
    Prawdę
    Dotarliśmy do mostu
    Stoimy, patrząc niemo w oczy
    Oponenta
    Staje na barierce niczym 
    Akrobata, chcący przedstawić swój
    Najlepszy numer
    Zaimponować publiczności
    Która nigdy go nie doceni
    Wystawia dłoń 
    Szepcze słowa
    Których słyszeć nie chcę
    Chce zrobić to, czego już wielu 
    Próbowało
    Ale nie doszło to do
    Skutku
    Kusi wizją
    Czarnych róż
    Mrożącej krew w żyłach
    Wody
    Wiecznych tortur
    Ciągłych kąpieli w jeszcze
    Ciepłej 
    Czerwonej rzece
    Krwi
    Patrzy na mnie 
    Oczami, które
    Pamiętają 
    Wiedzą jak 
    Poruszyć mą 
    Zamurowaną żywcem
    Duszę
    Grafitową wśród barw
    Patrzę mu
    Głęboko w oczy
    Ono wie
    Zna odpowiedź
    Zawiedziony odwraca się 
    Na pięcie
    Spogląda na mnie
    Ostatni raz przez ramię
    I skacze
    A ja zostaję sama
    Ucisk w klatce
    Znika
    Kłucie serca
    Ustaje
    Lawina wspomnień
    Zakończyła się 
    Małymi kamyczkami
    Wypadając z mojego
    Pustego żołądka 
    Pozbawionego zawartości niczym
    Wykrywacz emocji
    Wadliwy od
    Miesięcy
    Lat
    Krzyczący 
    Alarmem 
    O zepsuciu
    Kroczę ku
    Pozornemu bezpieczeństwu
    Rozpęta
    Odkrywając 
    Tajemnice 
    Które mają
    Przepaść wśród
    Ostatnich podmuchów
    Zimnego wiatru 
    W opustoszałym mieście
    Dotknęła mnie
    Kostucha
    Ale
    Ponownie
    Stoję
    W pionie

    27.02.2020

  2. każdy dzień wygląda 
    tak samo
    trzy tabletki rano
    jedna
    druga
    trzecia
    niechęć do wstania
    spojrzenie na zdjęcie
    uśmiech
    powód by wstać
    udało się
    podnieść
    trzeba brać się do roboty
    myślę
    i wtedy
    albo się biorę
    albo nie
    zamykam się 
    w ciemnym świecie gier
    i filmików 
    gdzie wszyscy są szczęśliwi
    wywołują śmiech
    i wtedy nadchodzi
    znowu to zrobiłaś
    oni cię zostawią
    po co mieliby zadawać się z nierobem
    zabij się
    ale tego nie robię
    bo wiem że
    to tylko iluzja
    niczym wszystko inne
    wieczorem szczęście nadchodzi
    w słowach 
    w wyobraźni
    byciu pośrednim
    miód na 
    nieznośne serce
    mózg który zaczyna działać
    opornie ale próbuje
    dziękuję
    dobranoc
    próba snu 
    jednak jest trudno
    nie zabłądzić w oceanie
    głośnych
    szybkich
    myśli 
    wspomnień
    rozważań 
    zapisuję słowa klucze
    na kartce przy łóżku
    quod me nutrit
    me destruit
    nie
    nie mogę
    ale wciąż tam jest
    tutaj zresztą też
    i nie zamierza odejść
    w końcu znikam
    wśród mar
    które mylą się 
    z rzeczywistością
    i powtórka
    witam i żegnam

    11.05.2020

  3. Witaj @AOU!

    Dziękuję za odzew! Jeśli chodzi o zapis to zarazem w tym, jak i w innych moich tekstach, jest nie najlepszy, z czego zdaję sobie sprawę, gdyż wiele osób dało mi taki sam feedback. Jest to spowodowane tym, że wiersz powstał dwa lata temu, gdy rozpoczynałam mą przygodę z poezją, przez co starałam się wyrazić swe myśli w sposób najbardziej adekwatny do ówczesnej wizji. W przyszłych pracach zamierzam nad tym popracować, jednak, jeśli chodzi o stare prace, chciałabym pozostawić je w pierwotnej wersji, dlatego jeszcze przez jakiś czas (jeśli zdecydujesz w jakimś stopniu śledzić moje poczynania) będzie owy zapis kuł w oczy.

    Pozdrawiam serdecznie! :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...