Czekając na przystanku na autobus
Ujrzałem fajną dziewczynę , która chyba jechała na obóz
Ubrana była w kurtkę czerwoną
I trzymała się za klatkę piersiową
A na głowie miała czarną czapkę z pomponem
Nie daleko przechodził pies machając ogonem
Kiedy autobus już nadjechał
Kierowca wszystkich przed kontrolą ostrzegał
Gdy autobus ruszył z przystanku
Karetka szybko jechała do wypadku
Usiadłem i patrzyłem sobie w szybę
Nie daleko mnie siedziała dziewczyna , która miała
szalikiem owiniętą szyję
Podszedłem do Niej szybciutko
Ale widzieliśmy się zbyt krótko
Z autobusu trzeba było już wysiadać
Nie było czasu żeby z Nią pogadać
Z porażką trzeba było się pogodzić
Nie wiedziałem co z tym zrobić
Po jakimś czasie spotkaliśmy się ponownie
Rozmawiało nam się cudownie
Zaproponowałem dziewczynie kawkę
W drodze powrotnej usiedliśmy sobie na ławkę
Dowiedziałem się , że Natalia pracuje w ochronie
Czułem że przy Niej moje serce płonie