Nie bardzo rozumiem, debiut jak debiut pierwszy w skali forum, kraju, świata ;)
posiadanie jest już zbyt poważne, a bzykanie to takie szast prast i do domu :P
pozdrawiam
Chłód jesieni wbija się w me serce
A wiatr porywisty rani je boleśnie
Me oczy wędrują po drzewach bez liści
A dusza wciąż szuka chwili ukojenia
Cicho sobie wzdycham i zamykam oczy
Patrzę gdzieś w głąb siebie
I badam swe wnętrze
Czy serce i rozum wciąż działają razem
A może oddzielnie każde szuka drogi
Bo siedzę samotny choć ktoś jest tuż obok
Chciałbym by odszedł lecz nie chcę już ranić
Radosny na zewnątrz lecz znużony w środku
Rozmyślam nad zmianą mego złego losu
I trzymam za rękę mój smutek i radość
I wciąż nie wiem co zrobić
By łez jej nie widzieć.
tak to bywa z kochankami
że zostają czasem sami
bywa że się przez to złoszczą
bo za długo tak już poszczą
w erotycznym zatraceniu
myślą tylko o dupczeniu
los kochanka ułożony
to bzykanie czyjejś żony
lecz kobieta to zły bies
przyjemności kładzie kres
później wściekłość długo trwa
ciężko być numerem dwa
mój pierwszy krok w ciemności
nie wywołał u mnie radości
potem przyszły kolejne kroki
tam gdzie najgłębsze mroki
raz obejrzałem się za siebie
i zrozumiałem że mogę zapomnieć o niebie
nie ujrzałem już schodów nie było niczego
mogłem iść tylko dalej do dołu czarnego
drogę wybrałem sam więc tego nie żałuje
choć nadal radości w sercu nie czuję
Cześć, mój debiut na forum.
w gniewie miłości i krzyku
powstaje wierszy bez liku
każdy jest cenny sam w sobie
choć nikt nie ma pojęcia o tobie
ty piszesz ze zmarszczonymi brwiami
malujesz obrazy słowami
i wierzysz w sens istnienia
czując radość tworzenia