klucznik
-
Postów
56 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez klucznik
-
-
knebel bądź łańcuch
myśl twą nigdy nie spęta
lecz odwagi brak
1 -
Odkryłeś właśnie sekret…
schowany kiedyś pod zielonym szkiełkiem,
z roztrzaskanej butelki po bardzo tanim piwie,
pokrytym niewielką warstwą ziemi,
w miejscu, gdzie psy często szczały,
przy niskim balkonie z tynku odrapanym,
a tam pośród zwiędłych płatków dzikiej róży i piwonii,
leżał kawałek kratkowanej kartki czymś tłustym ufajdany,
wyrwany ze starego Pele Mele mojej siostry,
na której koślawym pismem skreślonym kopiowym ołówkiem,
trzymanym bladą rączką z obgryzionymi paznokciami
i pierścionkiem z odpustu na palcu z Guciem i pszczółką Mają,
widniało wyznanie K + M = WSZM,
dla mnie wciąż
aktualne.3 -
wreszcie bitewna przycichła wrzawa
błądzą echem pomruki ochrypłe
w gardłach uwięzły słowa zastygłe
złość wciąż z nich drapie i się wyrywa
bierność wykręca uczuć bieguny
resztki ich chłonie przepaść milczenia
życie z dnia na dzień na wskroś się zmienia
w teatr posępnej mdłej pantomimy
choć sedna waśni nikt nie pamięta
wrogość uparcie w głowach trzyma straż
chłoszcząc spojrzeniem bez drgnienia tętna
w murze impasu któż cegłę skruszy
zakończy obłędną bezsłowną kaźń
może uśmiechu cień z głębi duszy5 -
kropla mądrości
czasem może powstrzymać
falę głupoty
niestety kroplę
mądrości ciężko dostrzec
w morzu głupoty
4 -
zwykły dzień
zwykłą porą
zwykły on i
zwykła ona
zwykłe gesty
zwykłe słowa
zwykły uśmiech
i rozmowa
wszystko zwykłe
najzwyklejsze
tylko z mego
oka łza…
okazuje się
niezwykle
słona
4 -
@janofor @Gosława @Radosław @A-typowa-b
Dziękuję za opinię i pozdrawiam
0 -
wlewa się we mnie ten smolisty śluz
w jestestwa najgłębszego skrawek
stopniowo rozrasta się niczym guz
lichej radości pożerając cień nawet
z czasem me puste skamieniałe wnętrze
raz po raz odbija echem ów toksyczny szept
napraw to gdy życie szanse dać ci zechce
bo śmierć to czas nie płacz zagłuszy wnet
3 -
-
@Vanilla@[email protected]@Gosława
Dziękuje i pozdrawiam.
0 -
ciepły promień wpadł
oknem z zaproszeniem
myśl o nim zimna
4 -
na wprost rozdroże
brak drogowskazu piłą
rżnącą myśl na pół
0 -
CZERŃ TULI WZROK WTEM
OKRZYK OSTRZEM SŁUCH MÓJ DŹGA
MASZ DYCHĘ K..WA
0 -
@milczenie owiec Dzięki. Pozdrawiam.
0 -
w moim
niewielkim terrarium
gdzie czas rozlał się
zamiast płynąć
przechadzam się
leniwo z ciszą
bazgrząc myślami
po szybie
wiatr przewiał mnie
z cudzych pamięci
przyjemną woń
samotności chłonę
kurz trosk sam
z barków strzepuję
w przeszłość
już nie spoglądam
łowię pomysły
w mej głowie
nadzieją zbudzone
z marazmu
szukając w nich
nuty spełnienia
wolności smak
do mnie dociera
1 -
@milczenie owiec @Lidia Maria Concertina Dziękuje i pozdrawiam.
0 -
gdzieś
na pograniczu dwóch światów
zwisam w miękkim kokonie
ciepło powoli rozpuszcza ciało
odparowuje
dusza
myśli
jeszcze próbują
pod prąd w realność płynąć
lecz ciszy schwycić się nie da
wessane ku głębi
nikną
nagle
w motyla zmieniony
rozświetlam tą bezkresną pustkę
magiczny świat się wyłania
chłonę go zanim
przeminie
2 -
@Konrad Koper @milczenie owiec Dziękuje i pozdrawiam.
0 -
odpadały z serca strupy ostatnie
blizny nigdy nie znikną pewnie
lecz świeżą miłością posmarowane
może nie będą już tak widoczne
1 -
@Sylwester_Lasota Dziękuje "przyszły recenzencie" i pozdrawiam :)
@CafeLatte@milczenie owiec Dziękuje oraz zdrowia życzę.
0 -
kopiemy sobie samotności dół
po brzegi cisze weń wlewając
rozmowa staje się stopniowo
w kurz ubranym eksponatem
każdy już tylko własny niemy
głos słyszeć wokoło pragnie
słuch i tak niebawem zatka
wosk z przerośniętego ego
grzęźniemy w nałóg by czytać
się w systemie zero-jedynkowym
chronicznie przekrwionymi
oczyma koloru monitorowego
nasz świat kurczy się do granic
na czubku nosa wytyczonych
złożony z ilustracji jak według
nas wygląda życie wymarzone
pazerni pochwał i akceptacji
tworzymy publiczne życiorysy
często i tym naszym mini kopiom
odartym w ten sposób z autonomii
tak łatwo w fałszu wychwalamy
swych przyszłych recenzentów
być może ewoluuje nowy byt
lekko zgarbiony homo lajkulus
2 -
@Lidia Maria Concertina Dziękuję i pozdrawiam.
0 -
@Allicja Dziękuję i pozdrawiam.
0 -
powstał na długo przed tym zanim się poznali
w nazbyt wyrazistych barwach jego wyobrażeń
na płótnie utkanym rozmaitymi przeżyciami
niejako ilustracja do urzeczywistniania marzeń
uczucie wrosło w ich serca głęboko korzeniami
toteż stał się dla niego swoistym drogowskazem
lustrzanym chciał odbiciem uczynić dalsze życie
własnej wizji szczęścia pielęgnowanego już razem
niestety codzienność wchłonęła całkowicie koloryt
niegdyś doskonałe kontury brutalnie zatarł czas
w starciu z rzeczywistością wypaczył się mały świat
poddany ciężkim próbom może za dużo o jeden raz
w końcu przesiąkł potem niekończących się kłótni
ślina wzajemnych wyzwisk zmieszana z solą łez
wyżarła ostatnie ślady nieosiągalnego dla nich raju
tak urokliwy pejzażyk na dobre w pamięci sczezł
2 -
@Allicja Dziękuję i pozdrawiam
0
zrywam się w noc...
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano · Edytowane przez klucznik (wyświetl historię edycji)
zrywam się w noc targając w strzępy sen co głowę mą obłóczył
bo przeraźliwy dziki dźwięk przeszył czynności tej intymność
liżąc tak gorzkiej sytuacji smak w lot myśli pierzchły w ciemność
nerwowy dreszcz wzdryga ciałem z którego strachu kwas się sączy
zalewam płomieniem świecy drżąc jak on trwożną izby otchłań
próbując scalić strzaskany gwałtem odwagi marnej pancerz
zmysły zajadle już oswojoną przestrzeń gryzą wzdłuż i wszerz
tam kąty dobrze znane krzywią się niepomne żadnych działań
jakież czeluści wypluły z siebie ten odgłos demoniczny
wżera się niczym głodny kornik w łyko w mózg mój to pytanie
szczęściem senność z wolna rozrzedza myśli nazbyt rozedrgane
wtem ciszą znowuż zawładnął charkot tym razem ustawiczny
słuchu strukturę zbyt subtelną nadwyrężając koszmarnie
źródłem jego chrapanie zaś jest śpiącej obok ukochanej