Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

paulaq6

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez paulaq6

  1. Jak płatek róży – szeptałeś Pomiędzy pocałunkami Lekkimi niczym motyl Muskającymi skórę Moje ciało – dzieło sztuki Nie chcąc go skazić Sunąłeś palcami Tak delikatnie Chcąc zapamiętać Każdy pieprzyk i bliznę Lecz nie tego chcę Zdejmij mnie z piedestału A potem rozgrzej w dłoniach I zgnieć jak plastelinę Kształtując kogoś innego Kogoś nowego, ludzkiego Studiuj moje wnętrze Uczłowiecz mnie I pociągnij za sobą Na sam dół rozkoszy Niech nasze krople Potu i łez przyjemności Stworzą eliksir odkupienia Bo nie żałujemy Nie zostaniemy wywyższeni Nie wzniesiemy się do raju Przez to kim się staliśmy Plasteliną, zbyt ciężką by latać Jedną kulką, lecz złączoną z wielu kawałków
  2. Opowiedz o tamtej dziewczynie Mijałeś ją przecież nieraz Fiołkowe oczy, cudowne ciało Lecz wzroku nie chciałeś zawiesić Twój wiek nie ma znaczenia Czy ona naprawdę jest zła? Jej zimne serce nigdy nie biło Została do tego stworzona Przechodząc rozrzuca smutek Przeszywa Cię zimny dreszcz Puka do domów, nie czeka Zaproszenie jej niepotrzebne Chociaż zabiera cielesny ból Zostawia smutek i łzy Niektórzy biegną do niej Pragnąc jej dotyku Jej zimnych pocałunków Myśląc, że to ukoi ból Większość próbuje ją omijać Nie rzucając się w oczy Niczym jej nie przekupisz Nie uciekniesz od niej W czasach gdy jej żniwo Zbierało miliony istnień Oswoić się z nią starano Sztukę tworzono, wiersze pisano Biały koń, a na nim przemierza Najdalsze świata zakątki Głowę zdobi wianek jesienny A wiatr białą suknię rozwiewa W ręce trzyma miecz Zapewne wiesz kim ona jest Mówią na nią śmierć Bliżej poznałem ją na polu bitwy Często z nami żartowała Słyszałem huk, strzał Widziałem tryskającą krew Urwane kończyny, krzyk Czując jej oddech na karku Krzyczeli bliskich imiona Lecz przychodziła tylko ona Gdy nadejdzie mój koniec Odważnie spojrzę jej w oczy Nie żałując niczego Jak starą przyjaciółkę powitam Tak też Tobie radzę przyjacielu Postępuj zgodnie z tym co czujesz Żyj pełnią życia, nie myśl o niej dużo I tak zjawi się nieoczekiwanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...