Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

huncwot

Użytkownicy
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez huncwot

  1. w twórczym transie tasakiem przemodelowałem dno garnka i mopem rozczochranym wdarłem w wyrąbaną szparkę to seksualne studium cisnąłem z balkonu przeklinając w preludium nie trafiłem w nikogo mój agent tłumaczy znieczulicą zaleca obniżenie cholesterolu
  2. huncwot

    napadł na bank wg Tuwima

    wchodzi lustruje pomieszczenie wyjmuje narzędzie przemocy patrzą kto teraz będzie w mocy procy atakuje basem: dawać kasę dostaje jest ciężka nie udźwignął - taki to ciężar kasa buch alarm w ruch najpierw powoli z mozołem ciągnie ją jakby był wołem pot jak oliwa z karku spływa uchwyt się zrywa równowagę traci uderza w podłogę ciałem na plecy upada policja dopada gada krzyczy jeszcze basem: zdrada nagle już sopranem włada: nie chciałem
  3. huncwot

    * * *

    będąc w wannie szef kuchni z Pułtuska ku Archimedesowi zapluskał gdy kucharka spytała grzecznie bo nie wiedziała czemu w marchew zamienia się kluska
  4. huncwot

    * * *

    pewna dama poczęta w Lęborku zwykła pijać od piątku do wtorku jednak raz picie wartkie rozpoczęła już w czwartek piątek przywitała w czarnym worku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...