-
Postów
20 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez hiamon
-
-
Ty jesteś Bogiem i swoim zbawieniem... Ty i tylko Ty możesz się zbawić... Zapomnij, wybacz, pokochaj to zło co Cię ściga.... Niczego nie dostaniesz od innych, tylko Ty i twoje lęki. Będę z Tobą, otwórz się, wypłacz i buduj się na nowo, buduj...
1 -
Ładnie poskładane, miło się ogląda :)
0 -
spójrz w słońce :)
0 -
kolorowo z nadzieją :)
0 -
A do rana zdążymy zapleść palce w obce ciało...
1 -
No i przyszedł chłód nocy uśmiechając się do mnie
Nigdy nie czekałem na ciepło tak zimny
Myślę a to przeciwne do czuję
że mogę mieć więcej nie czując blizn
Czuję, żyję, umieram w myśleniu
Ciemno mi spływa na oczy wieczorem
Zasypiam wbijając w marzenia pogrzebacz
Węgle mych pragnień rozrzucam niedbale
Jestem twardy jak wieża, jak wiara kamienna
Stoję, wiem co będzie, nie słucham wiatru
Fale nocą poniżej liżą ma piaski żarłocznie
Stoję, stoję twardo na czterech ziarnkach rozwagi...
0 -
:)
0 -
Dzięki za sugestie, bardzo ciekawe, porozmyślam...
0 -
Dziękuję za odpowiedzi i serduszka. Miłego dnia :)
0 -
Dziękuję. To są obrazy które przeżywam, spisuję i często nie redaguję. Ten jest z 1997 roku, tak mi się odnalazł :)
0 -
Słowa, namiętności obrazem...
0 -
Zasnąć, obejmowany ciepłem, odpocząć, noc taka cicha
Wlokąc się krok po kroku charcząc oddycham uparcie
Wiem, że za mną stąpa, precz! Jeszcze nie zdycham
W śniegu tonąc brnę na ostatnie starcie
Drzewa niczym wyplute z otchłani pajęcze demony
Za gardło, za włosy chwytają swym cieniem
Po plamach krwi mojej pełza śmiech jej szalony
Blask oczu moich kradnąc z ostatnim krwawym tchnieniem
Nie ostał się nikt, śnieg zamknął oczy
Kryjąc ból zastygły, puchu znieczuleniem
Tym którzy zbudzeni, do broni zdążyli skoczyć
I tym którzy odeszli, którym w śnie wydarto tchnienie.
4 -
Ku obu zwracam twarz, ku obu zwracam duszę
Grzeją mnie pieszczotliwie, zdrowotnie, zmysłowo
Wielbię je, czuję, w blasku ich się kruszę
I w blasku ich buduję swe ciało na nowo
Lepię się w mrokach nocy, formuję jak z gliny
Wygrzewam, wysycham, twardnieję w ich blasku
Czerpię ich ciepło, bez granic, bez winy
Każdej nocy się tworząc wypatrując brzasku
Tak pięknie ulepiony sięgnąłem po słońca
Sięgnąłem bez namysłu i z niczyjej winy
Teraz wpół zaćmieniu idąc tak bez końca
Chwieję się wpół oślizgły, wpół z cegły, wpół z gliny
4
Czym wena? (zainspirowany przez Artbook)
w Wiersze gotowe
Opublikowano
@Bogdan Brzozka Miłe w 2024 wciąż miłe i jasne, najlepszego :)