-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ESK
-
Spotkamy się kiedyś u bram babilonu Tuż przed końcem świata Nie ulęknę się apokalipsy dzwonu Bo dla mnie to mała strata Nawet gdy usłysze wszystkie 7 trąb zatracenia A siódma pieczęć zostanie złamana W mej świadomości nic to nie zmienia Żadna ma łza nie zostanie wylana Wieczność może trwać bez końca Bo znam tylko jeden kierunek Dotkniemy razem słońca Gdy poczuję Twój pocałunek Wszystko w około nie ma już znaczenia Gdy tylko zamkniesz oczy Pocałunek silniejszy od zatracenia Gdy wieczność nas otoczy I proszę już nie mów ani słowa Dla mnie nie ma już ratunku Milknie wokół każda mowa Gdy zatracam się w Twym pocałunku...
-
Przez śniegi Grenlandii I słońce Afryki Ciebie poznałem Podróż która nie miała kresu Wydaje się być zakończona Zaznałem już sukcesu Sprawa jest przesądzona Przez śniegi Grenlandii... Byłem pustelnikiem Afryki I pływałem w Atlantyku Pora zdradzić dobre nawyki biała flaga na patyku Przez słońce Afryki... Och, cóż za ból mej duszy Gdy jestem tak bezbronny i kruchy Lodowców Grenlandii nic nie ruszy Atlantyk nigdy nie będzie suchy Ciebie... Teraz proszę zostaw me dłonie Takiego mostu nikt już nie zbuduje Gdy w Afryce Twój pożar płonie Mnie uwięzionego w śniegu nikt nie uratuje Poznałem..
-
Dziękuje bardzo za Wasze słowa. No właśnie, skoro to wyznanie robotów to co jest chłodniejsze? i kto kogo zdradził?
-
Popełniliśmy błąd zaufaliśmy człowiekowi temu zdrajcy. Oszukał nasze tryby Sprzedając swoją duszę w imię zabaw i przyjemności. Czyż to nie chłód naszych mechanizmów jest cieplejszy od serca człowieka?