Sory za błędy
Użytkownicy-
Postów
16 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Sory za błędy
-
Jak chcesz odnaleźć mnie Jak chcesz to mnie nie szukaj Jak chcesz poczekam gdzieś Jak chcesz to w ogóle to nie sztuka Jak chcę to dalej nieść Jak śmiech co gna do ucha Jak szept ominiesz mnie Jak śmierć w ogóle przybrała kruka Jak chcesz ja muszę biec Jak mam nie martwić ducha Jak w ciszy to do mnie nie zapukasz Jak śmieć to w ogóle tonie sztuka
-
Na linie linoskoczek ę się wkradło tańczący też ma linię kroku na przykład czy postawy dzięki za uwagę
-
Czy Bóg naprawdę jest Bogiem
Sory za błędy odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe
Czas bywa dla mnie mędrcem A światło napewno jest bezpieczne Czasem patrzę na swoje ręce i myślę że mam też serce I dostrzegam inny choć nie najlepiej -
Tańczący na linie Drwi z losu nad przepaścią Stawia życie na szali Czeka kiedy wichry zasną Tańczący w obłędzie W otwartej przestrzeni Dla niego jest kochanką Trwają razem w tej miłości Do chwili W której jego oczy w dole zgasną
-
Ok dzięki jak zwykle sam nie potrafię tego dostrzec
-
Powiedz co z nami co stało się nam to w nas umarło piękno Co z nami co się stało nam powinniśmy chcieć ożywić w sobie tętno Powiedz co z nami czym stał się nasz świat czy tak właśnie wygląda piekło Co z nami co stanie się nam gdy w ruinie przyjdzie nam powitać niebo Co z życiem co stało się nam gdy chcemy śmiercią karać to piękno
-
Ok dzięki całość to rozchwianie emocjonalne życie to studnia Drugie to opis miejsca w którym się zabije A trzecie to kompletny ze mnie a amator nie znam się na tym jak to ma być sklejone to taki psychicznie chory wiersz :-)
-
Na dnie dni stu
-
Nie runął mur twierdza z obrony odarta Nurkując w dół spadła klątwa od czarta Skarcona krew portal ocalenia Obmywa brzeg rozbija o klif ostatnie tchnienia Znużył mnie sen spętany w obojętność Przenikam przez dzień ubierając go w codzienność I tu licho u cienia szuka swej zabawy Nie ustąpi we mnie pozamienia bym zwątpieniem się zadławił Na szlaku leśnym tym dla mnie pomyślnym Uwija mleczną smugę mętlik w moje myśli Tak mnie oddala odrywa od mej skóry Dusza była wyblakła na stan ducha natury Zimne puste mury zapomną ocalenia Kamienne serce na danie dziury z kamienia
-
Nakarmi cię karma dobrami z twoich dłoni Gdy mogłeś mieć wszystko zacząłeś od ratowania słoni Zadławi cię karma dymem z twojej broni Gdy mogłeś dać wszystko zacząłeś od zabijania słoni A gdyby one potrafiły się obronić ? A gdyby one nie spotkały twoich dłoni ?
-
Tak błędy przepraszam dzięki za opinię
-
Kwiat jest piękny gdy rozkwitnie Choć po czasie też marnieje Z niego owoc się rozwinie A jak przetrwa to dojrzeje W jego środku jest nasienie W którym przetrwać ma wspomnienie Kiedy spotka promień słońca To na nowo się zaśmieje Możesz przetrwać miej nadzieję