Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Horrendum

Użytkownicy
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Horrendum

  1. 12 godzin temu, Gosława napisał:

    Ileż ja się Ciebie chłopaku naszukałam w tych przepastnych archiwach poezji.org 

    Mam Cię na oku :-) 

     

    ... znamy si?

    ... śmiałaś czytać starocie?!

    ... czy to tylko stwierdzenie faktu

    i nawiązanie do treści zamieszczonej ;) ...

     

    ... ja prymityw

    tylko prostym tekstem

    coś tam czasem

    można do mnie dotrzeć...

     

    ;)

     

    ... pozdrawiam, 

    bardziej zainteresowany niż stłamszony,

    marian...

  2. 9 godzin temu, Annie_M napisał:

    dobrze się czyta.

     

    ... miło mi to od ciebie słyszeć ;)

     

    p.s.

    ... pewnie dopiero nocą,

    ale tam do ciebie wrócę się "kłócić",

    bo niezrozumiany zostałem absolutnie ;)

    .... ale zadanie nad program i czasu póki co brak ;) 

     

    .... pozdrawiam,

    marian.

  3. 9 godzin temu, Waldemar_Talar_Talar napisał:

    Witam - 

                                                                                                                     Pozd.

    ... dziękuję.

    ... i słów w gębie mnie brakło więc ;)

     

    ... pozdrawiam,

    marian.

  4. 2 godziny temu, Alicja_Wysocka napisał:

     

    ... pierwsza strofa taka przepasiona,

    sporo zbędności i oczywistości

     

    nie przychodzisz na noc
    odwróciłam  zegary,
    tylko kłamią i denerwują
    koc zaplątał mnie w fotel stary.

     

    ... uważam, że dodaje to dynamiki

    oraz uwypukla emocje.

     

    Druga świetna, miażdży - tylko w trzecim wersie małe "te" do wyrzucenia.

    Trzecia to samo tylko pierwszą linię bym przeformatował:

     

    nie wiedziałam, jaki to trudne

     

     

    ... bardzo dobry wiersz.

    ... dziękuję i pozdrawiam,

    marian.

  5. Dnia 26.01.2019 o 08:58, Annie_M napisał:

     

     

    Jest miło, ładnie, czyta się dobrze,

    jednak jako konstrukcja, nie jest to za mocne,

    trochę nad scaleniem myśli i treści można popracować.

     

    ... myśl jest za mało zwarta i powiązana ze sobą.

    W miniaturze każde słowo powinno być niezbędne, 

    a wg mnie jak tu wyrzucę prawie połowę tekstu,

    to treść i przesłanie zostanie czytelne i zmienione nie bardzo...

     

    chmury

    ograniczają

    ja nad

     

    ... coś na pewno można dokręcić i dopieścić.

     

    ... z potencjałem.

     

    ... pozdrawiam,

    marian.

     

  6. 22 godziny temu, ania mila milewska napisał:

     

     

    ... bardzo mocno, intrygująco.

     

    Nie mam dziś tyle chwil by się wypowiedzieć

    a czuję, że przy paru delikatnych kwestiach bym popisał, że hej... ;) 

     

    ... bardzo się podoba.

     

    ... pozdrawiam,

    marian.

  7. 19 godzin temu, Andrzej_Wojnowski napisał:

    dziś pojechałem tę na plażę --> (tę - skreślić -zawsze wiadomo, że coś jakieś jest ;) )

    gdzie kiedyś ciebie całowałem --> (kiedyś - j.w.- czasownik określa że było i wystarczy)

    brodziłem w piasku dawnych marzeń --> (słabe te brodzenie w piasku i te marzenia, pachnie banałem i kiczem  )

    które mieliśmy wtedy razem --> (które - skreślić - linia wcześniej nie pozwala na wątpliwości)

     

    wiatr delikatnie pieścił usta --> (delikatnie lub pieścił zmienić. po A dość zużyte po B brutalnie się nie pieści. pieszczoty delikatne z natury już są )

    słońce mnie grzało tak jak ty --> (mnie i tak do skreślenia - nic nie wnoszą wszystko wynika samo z siebie)

    ciepłych promieni lekka nuta --> (ciepłych --->promienie (wiadomo, że słońca) z natury są ciepłe lepiej je określić przymiotnikiem określającym emocje lub bezpieczeństwo)

    wróciła pamięć tamtych dni --> (niby all ok, lecz pamięć i tamtych coś synonimami można podrasować)

     

    szum fal powtarzał jednak w kółko --> (szumi to w uszach i muszli a powtarza echo - synonimy dla świerzości)

    zapomnij to był tylko sen --> (był lub tylko - jedno z nich do usunięcia)

    mały epizod w długim życiu --> (... mały to w spodniach ;) a epizod może być co najwyżej krótki)

    zapomnij już - wspomnieniom nie --> (myślnik sprytny jednak w 2 cz. zdania czasownika trochę brakuje)

     

    ... niby coś tam wyżej nabrzydziłem do każdego wersu,

    jednak to tylko kosmetyka, korekty, można poprawiać lub nie.

    Gorzej z tym, że utwór nie jest nijak skończony,

    ... aż do tej pory czuję głos rozczarowania w mojej głowie:

    "i na pierdoleniu fal się skończyło??? why????"

    dwa wersy nawet wers jak nie strofa,

    coś uwypuklić, skończyć na człowieku na emocji,

    a nie na falodoleniu ;) 

     

    ... wprawnie, czyta się dobrze.

     

    ... pozdrawiam,

    marian.

  8. Dnia 26.01.2019 o 00:27, Justyna Adamczewska napisał:


    Z opieszałego cudu 
    wynurza się historia 
     - trzech z rycin dla wystraszonych 
    dzieci.  
     

    ... głupi ja cytatu nie zna,

    nie wie czy twój czy czyjś?

    czy się bawić nim?

    czy nie ruszać nic?....

     

    ... tak naprawdę to zgrzyta tylko wizualnie, 

    dałbym enter od razu po rycin.

    jak tekst do ruszenia to po zwykłym jaku

    coś bym dodał o mocy ich wystraszenia.

    "trzech z rycin dla wystraszonych 
    dzieci jak .... .... ...."

     

    ... to jest tak dobre i dopracowane dzieło,

    że można śmiało wszystko z małej bez interpunkcji.

    Czyta się samo - płynie jak liść w strumieniu.

    Nie ma co ograniczać czytającego,

    cięcie linii i rytm prowadzą same

    każdego jednego w jego własnym tempie...

     

    ... wymyślam na siłę  ;)

    bardzo mi się podoba i wszystko wydaje się ok... ;)

     

    ... dziękuję za wiersz

    i pozdrawiam,

    marian.

     

  9. 1 godzinę temu, Annie_M napisał:

    Ciekawe co to za kwas peel zażył ;)

    Opisany stan psychodeliczny,  fajnie wyszło. 

    Pozdrawiam.

    ... wychodzi na to, że na pewno przez nikogo nie lizany wcześniej ;)

     

    Dziękuję za przeczytanie i miłą opinię...

     

    ... pozdrawiam,

    marian.

     

  10. 7 godzin temu, Maja Cyman napisał:

    chapeau bas, tez miałam tygryska na łańcuszku, wierność udawał i mówił "moja Pani"a się okazał karaluchem

     

    a że  w sercu -zawsze- szaleństwo , a jednak można tak kochać i ty to wiesz.

     

    ... dziękuję za odwiedziny.

     

    Jednak zgodzić z niczym się nie mogę

    i powtarzać jeden będę tekst,

    że to 100% fikcji literackiej jest... ;)

     

    ... dziękuję i pozdrawiam,

    marian.

  11. 11 godzin temu, ania mila milewska napisał:

    Zgadzam się ;), nie daj się zrzucić do działu proza. Dla mnie to czysty wiersz. Duchowo i lirycznie 

    ... dziękuję niewymownie. Przy pracach trudniejszych, bardziej kontrowersyjnych, takie głosy liczą się dla mnie najbardziej ;)

     

    Wiem gdzie i po co przyszedłem/ wróciłem. Aniu Miła zaufaj mi jak Marian gdzieś przyjdzie,

    to idzie jak sam zechce, no chyba, że policja, albo gang cygański, czy banda z suwalskiego sierocińca.

    Nieważne ;) Fakt, faktem - spróbuję tu trochę potrwać... ;)

     

    ... dziękuję i pozdrawiam,

    marian. 

  12. 11 godzin temu, Andrzej_Wojnowski napisał:

    Nie moja bajka, ale przeczytałem do końca i nie żałuję.

     

    Niezły prolog.

    "Obłęd" kojarzy mi się z Krzysztoniem i trzema tomami.

    Czekam na następne.

    ... tym większa wdzięczność po mojej stronie.

     

    Nie wiem czy od razu w następnym ruchu,

    ale coś do publikacji z cyklu mam przygotowane,

    to pewnie się odważę i w tym temacie jeszcze pokażę... ;)

     

    ...pozdrawiam,

    marian.

  13. 14 godzin temu, Justyna Adamczewska napisał:

    No, gra, Horrendum. MĄDRYŚ, CZŁOWIECZE. Pozdrawiam J. 

    ... głupi, głupi.

     

    ... to moje "pisanie 2.0" - pierwsze natchnione lecz w ciągłym ciągłym upojeniu życiem ;)

    Teraz pisanie jest na trzeźwo, i zastępuje mi gry ;) ... do pisania podchodzę jak np. do sudoku,

    znajduję zarys i go uzupełniam... stąd bystrzejsi czytelnicy potrafią przyłapać mnie na nienaturalnościach

    różnych, bo większość treści jest jednak wypracowana po "fizolsku" a ie przyniesiona na skrzydłach weny ;)

     

    ... pozdrawiam,

    marian.

     

  14. 2 minuty temu, jan_komułzykant napisał:

    aż mnie zatkało, jak zacząłem czytać, bo o komunikacji miejskiej, jakiś czas temu wysmarowałem, i to nawet trochę podobny tekst. :)

    No to gratuluję, bo dla mnie to jest wiersz. Do tego bardzo ciekawy. Co prawda nie podzielony na wersety, ale wyraźnie słychać i rym i melodię. Na przykład tutaj :)

    Z góry przepraszam Autora za ten eksperyment, ale  musiałem. 

    Pozdrawiam

    ... dziękuję za głos poparcia.

     

    Uwielbiam "rozpieprzać" czyjeś wiersze i układać po swojemu.

    I czuję się zaszczycony nawet gdy ktoś to robi obracając go w ruinę,

    z przy pochwale i poparciu brzmi jeszcze słodziej,

    dziękuję.

     

    ... pozdrawiam,

    marian.

     

  15. 6 minut temu, Justyna Adamczewska napisał:

    To jak gra komputerowa. 

     

     

    ... więcej pewnie w tym racji niż się tobie wydaje ;)

     

    ... się wymyśla, spisuje i dłubie... dłubie, dłubie, dłubie - czyli robota jak nic ;)

  16. ... wiersz, wiersz.

    Praktycznie brak opisów fizyczności, tylko odczucia refleksje spostrzeżenia. 

    Pocięta proza to nijak nie jest. Na pewno  bliżej do wiersza niż prozy.

    Nie wszystko musi być zgodne z definicją i od linijki,

    mamy XXI wiek, trzeba szukać i się realizować.

    Uważam, że nie rymy typu: morze - dworze czy  pachnące - płynące,

    tworzą tekst wierszem, ale jego duch, rytm, treść - zapis momentu.

     

    Jednak ciężko rozmawiać mi przy argumentacji: nie tu wkleiłeś, popieram up.

     

    ... za uwagę jednak dziękuję.

     

    p.s. ... i zaznaczam, że to jednak jest "prolog" do cyklu

    a to też ma swoje prawa itp...

     

    ... pozdrawiam,

    m.

  17. ... absolutnie bez rymów (a chociaż takich) w 4 strofie! Ten rym, bardzo fajnie się ewoluuje, potem wręcz zanika

    i niech zniknie. To pasuje bardzo do wiersza z tym prymitywnym "częstochowskim" początkiem

    przechodzimy do dojrzalszego pisania, bardziej świadomego i zręcznego.

    I w 4 strofie, powrót do częstochowienia psuje wszystko,

    i to psuje w złym tego słowa znaczeniu ;)

     

    ... pozdrawiam,

    marian.

  18. ... uważam, że użycie l. mnogiej lepiej się tu sprawdza.
    ... górę-górę 2 pierwsze wersy + tytuł, jak jeszczem pił
    w tym momencie przerywałem czytanie- poeta i góra mu to góra? ;)
    ... "stromo" to propozycja jedna, a druga to zmiana tytułu,
    ja bym dał jakiś wspinaczkowy czasownik i tyle... 
    Jak tytuł musi zostać, to w pierwszym wersie choć zmienić np. na "szczyt"


    "Proszę wejdźmy na tę górę, 
    wiem, że stromo i w ogóle, (...)"


    "ale spójrz tam jak granie nikną" - 
    on w tym momencie mówi co ona ma robić na dole,
    że nigdzie nie idąc też cuda zobaczy, inaczej jest przy zapisie:
    "będziemy patrzeć jak granie nikną"-
    i
    tu się przydaje l. mnoga, łatwiej się prowadzi narrację
    i dalej kusimy nagrodą która czeka nas po wspinaczce


    "I strumień bystrym źródłem tryska," - a kamień rzuca ręką...
    to zawsze źródło tryśnie strumieniem - 
    tak jak rana krwią a nie krew raną ;) 


    "woda srebrzysta, woda czysta," - entliczek pentliczek czerwony stoliczek 
    na kogo wypadnie ten dostanie banałem bęc. Takie odpustowe strasznie. 


    "łez zmarszczkę w licu skalnym rzeźbi," - nie  wiem co to "zmarszczka łez",
    ja tu z tej łzy zrobił narzędzie i:
    "łzami zmarszczki w licu skalnym rzeźbi,"


    "gdy nas pragnienie w drodze zmęczy, 
    będziemy jej łzy żywe spijać."
    - nas absolutnie zbędne,
    niepotrzebnie wydłuża a dookreślenie mamy wers poniżej... 
    nie powtarzajmy słówek, łza 2 linie wyżej: 
    "gdy pragnienie w drodze zmęczy, 
    będziemy jej krople żywe spijać.

     

    ... o i tyle przykładów na dwóch pierwszych wersach,
    dalej robota w sumie podobna. Proponuję:
    głośno przeczytać 5 razy i po każdym przeczytaniu 
    nanieść przynajmniej z dwie poprawki.

    Miło, wprawnie piszesz i to widać,
    tylko trudno dostrzec późniejszą pracę redaktorską...

     

     

    ... pozdrawiam,
    marian.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...