północ nad ranem
zderzamy się z humorami jesieni
na nowo uczymy się mówić
trochę niewyraźnie
w przerwie na kawę
próbujemy zaprzyjaźnić się
z lękiem
zmarnować kilka wspomnień
północ nad ranem
czuję jak chowamy się
w zapomnienie
głośny gwar poranka
zaczyna płakać
rozczarowane sny
wyczekują w kolejce
do apteki
po złoty środek
nie odmierzania czasu
północ nad ranem...