Autentyk - ktoś opowiadał mi, że w wynajętym pokoju w hotelu był biały dywan. Nie był w stanie na niego wejść nie zdjąwszy wpierw butów. Jest coś takiego w bieli że nie da się jej zbrukać.
Słowa rzeczywiście, są pomocne do pewnego etapu. Potem lepiej, żeby zastygły i zgasły.
Po to, by otworzyć się na żywe życie:)