Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mateusz Topolewski

Użytkownicy
  • Postów

    25
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mateusz Topolewski

  1. Znikam Bardzo żałuję! Brakuje mi Ciebie. Nazbyt wcześnie Zdjęłaś osłonę Miłości. Opuszczona kurtyna. To już wszystko. Koncert życzeń Spiesznie Skończony. Witaj Pięknie dziekuję! Jestem w niebie! Bezpiecznie Ogniem zapłonę Jedności! Cudownie się zaczyna! Jestem blisko! Blask istnień Wiecznie Włączony.
  2. Czegoś się bałeś To nie dojrzałość Błądzić po globie Zbyt bogobojnie Spokojnie Zawsze wiedziałeś Czujesz wspaniałość Masz to coś w sobie Darzony hojnie Spokojnie Wszędzie ją miałeś Swą okazałość Wyłącz swe fobie Wygrasz w tej wojnie Spokojnie Właśnie poznałeś Tę doskonałość Jak dziecię w żłobie Czyż nie spokojnie? Spokojnie...
  3. Oczywiście, że się podoba, ale ten wiersz uznam jak "zeszyt ćwiczeń". Dluga droga przede mna hehe Dziękuję i pozdrawiam :-)
  4. Słodko Bezboleśnie Zakochany On w Tobie Gorzko Nazbyt wcześnie Jej oddany Chorobie Lekko Bezcieleśnie Zamykany Był w sobie Ciężko Bezlitośnie Pochowany Jest w grobie
  5. Moim zdaniem ten medal ma dwie strony, gdyż sami czasem jesteśmy tak sobą zauroczeni, ze potrzeba zdrowej krytyki, która wskaże drogę rozwoju dalszego. Z drugiej strony to krytyka ktora przyświeci jak cel a nie zmiesza z błotem ;-)
  6. Dziękuję. Zaczynam swoją przygodę z pisaniem po latach i każdą radę cenię. Oby wiecej takich, pozdrawiam :-)
  7. Miałem dziś podbić świat, Spotkać się z natchnieniem I chcieć i móc i tańczyć w takt Walczyka z powodzeniem Sądziłem, że przeszkodzić mi Nie w stanie żadna siła I wstałem już i chciałem, gdy Oporu moc mnie zbiła... Lecz nic to, bo przełamię niż Krytyka głos w mig zwalczę Rozprawię się z potworem, gdyż Mam swoich bliskich wsparcie Na skrzydłach tych, już pędzę tam Pomyślnym wichrem gnany Zdobyłem go, ten Święty Graal Smok leży pokonany!
  8. Dziękuję :-) Wiec robisz tak z wydechem wdech do tylu robisz krok Wypuszczasz to Co meczy wciaz Niech płynie gdzieś Tam w dal Albo po prostu siadasz i zaczynasz po lodzie zjezdzac w dół (do szczęścia) :-)
  9. Dla mnie wystarczy nadzieja, która za nim idzie, a co kto robi by byc szczęśliwym, to ja juz nie wnikam (druga zwrotka) Pozdrawiam ;-)
  10. A gdyby tak Stanąć raz Na górze Smutnych wspomnień Rozpędzić się I skoczyć w dal Spaść W szczęścia otchłań
  11. Dziękuję :-) warto byc delikatnym i stanowczym, ale z umiarem
  12. Choć wiele na to wskazuje, Nie jesteś taki jak wszyscy, I czesto tego żałujesz, A widzą to tylko bliscy. Serce masz tak delikatne, Umysł zbyt bezwzględny przez to, Z umiarem bardzo przydatne, Ty przesadzasz z tym co nieco Ach, usiądź i sie zastanów, Czego naprawdę Ci trzeba Wymieć wreszcie spod dywanów Ukrytą tam cząstkę nieba Dla najbliższych bądź dziś bliski, Obcych rozumem dominuj, Pakuj strachowi walizki, W domu swym sercem deklinuj Przelej w papier swe złości Ciemne chmury przeganiaj, Bądź pełen braterskości Kolorów swych nie zasłaniaj Wszystkie dziś barwy tęczy Pasują Tobie jak ulał, Niech piękny kolor zadźwięczy Byle już czarny nie hulał
  13. Często w życiu dorosłym zapominamy o tej najprostszej miłości a dzieci właśnie z taką miłością i ciekawością idą przez świat :-)
  14. Napisałem brak pomysłu z tego względu, że go nie miałem na tytuł. Twoja sugestia brzmi bardzo ciekawie i użyję jej. Dziękuję :-)
  15. Mam życie już wymarzone Dom, żonę, firmę ze snów Obudzę to zakurzone Dziecko po latach swe znów Zacznę od akrobatyki, Przejdę po linie wysoko, Zakończę wsze złe nawyki, Które ukryte głęboko Książkę przeczytam następnie, Która się kurzy od lat, Do Ciebie podejdę dostępnie, Pozbądźmy się razem swych wad. Usiądę, pomilczę, posłucham Swój spokój za połę złapię, Resztki agresji rozdmucham, Rozpocznę miłosną terapię Bo miłość jest dobra na wszystko Załamanie ciała i duszy Pomaga nam być z sobą blisko Bagniste niesnaski osuszyć
  16. Powiedz proszę gdzie mam je umieszczać, a tak zrobię. U mnie bierze się to z niewiedzy, anarchistą bywam rzadko :-) pozdrawiam
  17. Super pomysł :-) dziękuję za uznanie
  18. To wers dla nastroju poprawy Kolejny do zdrowia wiecznego A ten jest dla dobrej zabawy Nastepny dla wyjścia przed ego Nastrój to efekt myślenia Zdrowie się bierze z dobrego Zabawa z powagi uśpienia A ego to wiele jest złego Więc ruszam we świat dziś otwarty Wybieram się w podróż szczególną Wiem to, miłości jest warty Nagrodę dostanę ogólną
  19. Hehe, zgadza się, dopiero po wrzuceniu to dostrzegłem, a piszę na komórce, wiec altu brak, ale popracuję nad tym ;-)
  20. Dziękuję, też nad tym myslalem przed snem i pasuje mi bardziej wielka :-)
  21. Przyciaga grawitacja Do Ciebie, do Ciebie Podniebna lewitacja Do Ciebie, do Ciebie Pociąga Twoja gracja Do Ciebie, do Ciebie Rozkoszna imigracja Do Ciebie, do Ciebie Wielka dezintegracja Bez Ciebie, bez Ciebie
  22. Dziękuję serdecznie za Twoją opinię :-) Nie zwracałem uwagi na sylaby, ale zacznę. pozdrawiam gorąco
  23. Prowadził przez żywot raz strach człowieka On o tym nie wiedzial, myślał -to normalne Taki był od zawsze, ciągle gdzies uciekał Wszystko przerażało, nawet tak banalne Błądził więc przez życie, po omacku wiecznie Nie wiedzial co lubi, czego skrycie pragnie Ludzki los ciekawy, do lustra sceptycznie Nie czuł, że w ten sposób siebie mocno nagnie Po upływie lat kilku, gardząc tym co czyni Zagubil siebie w odmętach cudzych potrzeb Bardzo się zasmucił, serce schował w skrzyni Już zaczął planować swój niedoszły pogrzeb Idąc prowadzony przez strachu wizerunek Spotkał gdzieś odwagę, była majestatem Dała dobrą radę, wskazała swój kierunek Poszedł prosto do Niej, nie był juz frustratem Od razu to dostrzegł, oddal Jej swe serce Nie jest już tym samym, kazdy mu to powie Czuje sie wspaniale, kocha życie wielce I własne potrzeby ma dziś w swojej głowie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...