Szliśmy
ciemnymi ulicami
mówiłeś że to sen
A ja czekałam na to latami
By do płuc nabrać świeży tlen
Pamiętam
Twój blask w oku
Gdy objęłam Cię swoimi ramionami
Do dziś jestem w szoku
I siedzę tu sama wieczorami.
Wiem
że nie znajdę Cię wsród łez
Które spływają po policzku
nie wierzę w miłości tej kres
Zostawiam serce na stryczku.