Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pox1998

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pox1998

  1. Nad skalistym brzegiem miast, gdzie wielkich świateł gaśnie blask, noc zaczyna swą przykrą pieśń. A ja w spokoju się daję w nią wpleść. Gwiazdy chórem zaklętym zawodzą, że ich ludzie złem wciąż godzą Intencją, myślą i czynem, zakłócają ich wędrówki wieczną chwilę. Księżyc pochmurnie spogląda, choć.. już od dawna przestał oglądać. Zbyt wiele razy krwistym mienił się kolorem, nie chciał już być czerwonym "potworem". Tylko czerń radością tryskała, bo nic w tym mroku nie widziała. Swą ślepotą znów błądziła i niewiedzą wciąż żyła. Noc raz kolejny świat otuliła, cicho płacząc, śpiewać zaczyna. A ja w spokoju słuchać jej będę, Nad skalistym brzegiem miast.
  2. Sam ze sobą żyć się uczę gdy już mogę, a nie muszę. Szukam myśli w sobie szczerych układając je w litery. Z liter tworzę nowe słowa, a w nich duszę swoją chowam. By swe miejsce znów znalazła i świeciła niczym gwiazda. By bezdomna być przestała Nawet gdyby grzmieć mi miała. Gryzła, biła, cieła, gniotła! Lecz nie była już samotna. Choćbym składać miał ją lata A sił w duchu braknąć miało. Póki pióro w dłoniach trzymam Nie zostawię jej już samą. Sam ze sobą żyć się uczę, godzić w sobie własną duszę. By przekraczać życia progi, poszukując własnej drogi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...