Zima 1944
Pomyślała o Wawelu, że Wawel jest
czysty jak śnieg.
Pomyślała o Wawelu zimą 1944 roku.
Jej skóra polerowała łagodną śniedź podłóg
a dzieci na woskowych taflach beztrosko
płynęły ku grobowi Marszałka.
Pomyślała o Wawelu .
Gdy nie trzeba już pamiętać o tym co należało wykonać.
Staliśmy w kolekcje w piekielnie upalny dzień.
Leniwy saturator odmierzał krople malinowego soku
a mundurowy zlewał szlaufem ciężkie szklanice
obszczerbione przy ustach
- łagodne dotykiem chłodu.
Nikogo nie było przed nami.
Nikt nie pozostał za nami.
I wtedy pomyśleliśmy o Wawelu,
,że Wawel był
czysty jak śnieg
Niech się odważy spojrzeć na ciebie geniusz
Cóż- biel, fiolet, purpura, krew i złoto,
które leniwym blaskiem nie oświeciło nam drogi.