-
Postów
7 981 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
126
Odpowiedzi opublikowane przez Maria_M
-
-
Ach, jak przyjemnie pod kocem spocząć,
gdy wiatr za oknem hula noc w noc, co
ciemna, deszczowa, listopadowa,
a ja pod kocyk już głowę chowam.
0 -
12 minut temu, Jemall napisał:
Dzięki @Jemall marnie, nie znaczy żle :)
0 -
8 minut temu, jan_komułzykant napisał:
rękojeść tkwi w ręku bryznęłam (?) o bruk ;)
co zacz? Może jak bon, a (...)
Fajnie, ale jeszcze sporo roboty masz, moim zdaniem. Bo wiersz ma zadatki na coś naprawdę fajnego.
Aha wyrzuć "ł" z "Mkną"
Pozdrawiam
Ale Ty jesteś mądry ?, dziękuję za wszystko :)
rękojeść tkwi w ręku, zahacza o bruk. ??
0 -
Wybrałam się rankiem na spacer w prochowcu,
prochowiec szczękocze sztywnością w takt, w rytm tu
i marszczy się, zgina, fałduje krok w krok,
tam chlupot, tu stukot obcasem, tam grzmot.
Deszcz domy zalewa i leje też na mnie,
zamoczył mi włosy, wyglądam dość marnie.Mkną krople stadami, watahą przez wieś,
wybrałam się dzisiaj w prochowcu na deszcz.Zabrałam słońcochron, lecz druty zepsute,
nie spełnił zadania, a zadał pokutę.
Szamocze uchwytem zmoknięta dziewczyna,
rozpornik rozpostarł, a górna sprężyna
ścisnęła, zawyła, skoczyła, brzdęknęła,
foremny wielokąt uleciał w prąd strug,
rękojeść tkwi w ręku, trzasnęłam o bruk.Przesiąkam H2O w kałuży jak bon, a
prochowiec zmoczony ton spuścił nim skonał,
i po co, i na co świergolił, tak chwalił,
że burza największa i wiatr go nie zwali,
a teraz ni słychu, a widok pożal się
no też mi parasol, to drapak, ech pal cię.Zmęczona z uśmiechem w bajorze przyklękam,
tu chlupot, tam warkot, trzy auta nie pękam.
I tak obryzgana prysznicem spod kół,
wróciłam do domu, a spacer był cool.z inspiracji @Patryk Robacha „Spacer w deszczu”
06.11.2018r
6 -
3 godziny temu, WarszawiAnka napisał:
Nostalgia umiarkowana. :)
Pozdrawiam
Zgadza się :)
0 -
Pisałam jeszcze wczoraj komentarz i o dziwo - nie ma?
Nie odpowiedziałeś mi w postach, więc jeszcze raz zajrzałam. Nie wiem, co się stało, pewnie wina mojego internetu.
Wiersz pełen dobranego słownictwa, taki inny od wszystkich, taki typowo Twój. Poznam bez podpisu. Przemyślany, dopracowany. Inny wymiar - super pojęcie wyobrażeniowe,
przybliż mi znaczenie by z oczodołów nie drażnić kosą, bo nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem? A jest mi to potrzebne do pełni zrozumienia?
Muzyka przepiękna, (fajne kawałki wrzucasz)
Pozdrawiam.
1 -
7 godzin temu, WarszawiAnka napisał:
Mam podobne odczucia jak @Maria_M.
Bardzo mi się podoba pierwszy wers, natomiast piąty - zupełnie nie pasuje.
Ptaki nie mruczą - nawet w bajkach...
Pozdrawiam
Masz rację, wyrazy dźwiękonaśladowcze trzeba by było dopracować, wygładzić.
1 -
Po drugiej zwrotce jeszcze bym chciała kolejną i kolejną i dopiero wylot ulicy tramwaj przeszył, .....
Lubię i już :))
0 -
Dnia 18.10.2018 o 20:25, Czarek Płatak napisał:
mi jesień te twarze jakoś bardziej w mgłach, w liściach maluje...
Ładnie :)
Specjalnie dla Ciebie: z mgłami miesza, zamazuje twarze
moich bliskich, którzy już odeszli.
0 -
1 minutę temu, Ithiel napisał:
Nie wiem, ale już po wyborach, więc chyba nie ma to większego znaczenia.
Znaczenia nie, ale wiedzieć zawsze watro co i jak, po co, na co, za ile?
0 -
Czym się różnią głosy przyznane od głosów otrzymanych? Przed chwilą coś takiego zobaczyłam/ odkryłam.
0 -
2 minuty temu, Ithiel napisał:
Dobrze, zaraz napiszę.
Czekam z ciekawością:)
0 -
Już widzę do tego tekst ilustracje i książeczka dla dzieci gotowa.
0 -
Przyjemny wierszyk dla dzieci. Kołysanka.
Tylko wyraz fantastyczne zamieniłabym na coś innego, np. zachmurzone, kolorowe, ociężale, ....
pozdrawiam :)
0 -
Czytam i podziwiam autorkę :)
0 -
1 godzinę temu, SimplyAberration napisał:
Widziałem twój uśmiech w tramwaju, za oknem
Gdy stałem jesienią na deszczu i mokłem
I wtedy dźwięk kropli już nie był hałasem
Lecz stał się muzyką, sopranem i basem
Łzy nieba muskały pianina klawisze
Zagrały Szopena, po dziś dzień go słyszę
I choć to był asfalt, i tylko przez chwilę
To moment ten ciągle wspominam dość mile
Twój uśmiech, dżdżu krople, Szopena, serc bicie
Barwy wszechświata w wiosennym rozkwicieŁadnie.
Barwami wszechświata w wiosennym rozkwicie /12
Żeby było wszędzie po 12.
0 -
1 godzinę temu, Czarek Płatak napisał:
Nie ma jak to z szarej pluchy zrobić ładny, melodyjny wiersz :))
Pięknie Ci Czarku dziękuję, to dla mnie duży komplement :)
0 -
1 godzinę temu, Czarek Płatak napisał:
Hej, hej. Wciąż przecież młodziśmy, że hej :))
Hej, hej młodziśmy, nie może być inaczej :)
Fraza tylko na potrzeby wiersza, nie na stan ducha?
Pozdrawiam serdecznie
0 -
2 godziny temu, jan_komułzykant napisał:
no tak, znowu przegapiłem, a jest fajny, trochę jak przyśpiewka ludowa. Zwłaszcza ten fragment z powtórzeniem:
Myślę, że dałoby się zaśpiewać. :)
Zanim wysłuchałam, już chciałam napisać, że teledysk był prawdopodobnie kręcony w okolicach Biłgoraja, No i proszę :)
Dziękuję za fajny, może rzeczywiście tekst nadałby się do zaśpiewania?
Pozdrawiam serdecznie:)
0 -
No, co Ty! To straszne, aż mnie zamdliło, ale to nie przez wiersz, tylko moją wyobraźnię.
0 -
1 godzinę temu, WarszawiAnka napisał:
Powiedziałabym, że to szybki szkic - jest w nim myśl, albo nawet kilka, ale nie bardzo wiadomo w którym to idzie kierunku.
Po przeczytaniu, moja myśl poszła takim torem:
Pewien kundel z Doliny Rospudy
utył tak, że aż nie mógł wyjść z budy;
ciągle spał, nie ujadał,
właściciela objadał,
a właściciel był chudszy niż chudy.
Pozdrawiam :)
Super:))
0 -
Dnia 4.11.2018 o 21:12, jan_komułzykant napisał:
można powiedzieć - na maxa. Pewnie, że nie wiedziałem,
bo skąd by mi się gminny zboczeniec skojarzył ;))
Pewien zboczeniec z Jeleniej Góry
nagminnie dmuchał podniebne chmury,
dostał zadyszki,
bolą go kiszki,
na maxa wygryzł w koronach dziury.
0 -
15 godzin temu, Jemall napisał:
przedczwarka? Nieee
Co, żeby nieee zmieniała?
0 -
2 godziny temu, Paweł Krzysztof Fal napisał:
Celowo pozostawiłem Bo z wielkiej litery gdyż są to silne argumenty alkoholika
Uważam, że nie ma takiej potrzeby.
0
Deszcze niespokojne
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
blee - źle
fajnie - marnie
też - beż
się - wie
rymuje :))