Boże
Nadchodzi pora depresji i samobójstw. Głęboka niedogodnośćkrótkich dni, perspektywa bezlitosnego lutego, cynicznegokwietnia - przyjaciela lodu, wroga ludu.Polska tradycja katolicka przyjęła z twych cudnych Rąkzwyczaj Adwentu. To czas, gdy ludzie jednoczą się, by razemmodlić się przy symbolicznych światełkach.Dotrwać do Świąt, kiedy nawet taksówkarze oczekują opadówśniegu. Upoić się wigilijnym postem, dać się ponieść zapachowiświerkowej choinki i uwieść radościom najmłodszych.Na parapecie okna oparłem obrazek błogosławionegoksiędza Popiełuszki. Wraz z dwiema butelkami wódki tworzyjakby westwerk katedry. Podnoszę go zawsze, gdy upada.