pytasz mnie czy lubię
na ciebie patrzeć
kiedy nago spacerujesz po mieszkaniu? delikatnie dotykać tych miejsc
gdzie chowasz tajemnice?
czy lubię gdy mnie całujesz?
szepczesz do ucha to
o czym akurat myślisz
rumieniąc się przy tym jak nastolatka?
w słowach stajemy się
dwojgiem wygłodniałych miłości
w czynach pościmy
ograniczając się do niewinnych pocałunków
delikatnego dotyku
- gdy nikt akurat nie patrzy
nie moja droga
- nie lubię
robię to gdy przestaję obserwować
jak dwa karaluchy w ciszy
walczą o kawałek chleba