Wyścig po sen
okruchy zmiecione pod stół
Tak, nastawiłam wodę na herbatę
Tak, zmyłem naczynia
Śpiące dziecko
oddziela spokojnym oddechem
czas od czasu
ciało od ciała
Słabi jesteśmy
zbyt zapatrzeni
każde w swoją zgniłą duszę
by darować drugiemu codzienność
stygnącą
w niedomytym kubku