Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Damien_Dam

Użytkownicy
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Damien_Dam

  1. Brak emocji? Widzę tutaj wielki smutek spowodowany czymś czego określić się nie da, ale personifikacja węża jako zalążek boleści i samotności, który dostaje się do naszych Serc powoduje taki, a nie inny kolej rzeczy. Mam nadzieję, że ten smutek wygaśnie u Ciebie i powstanie lepszy zalążek - Szczęśliwy korzeń, który będzie rósł w dobrą miarę Życia teraźniejszego. I taką mam nadzieję, że samotność wygaśnie i urodzi się coś wspaniałego, potężnego w dobrym pozytywie - w dobrym znaczeniu. Pozdrawiam ciepło. PS. Chociaż wąż jest symbolem Życia jak i Śmierci. Tajemniczy. Jak każdy z Nas.
  2. Damien_Dam

    Echo kropel.

    Kiedy Krople echem nieba, Ziemię łzą nam podlewa, Gdy deszcz echo daje, Łzą Szczerą się nagle staje Ponoć, gdy deszcz pada - to Ktoś płacze. Pozdrawiam.
  3. Damien_Dam

    Bez tytułu

    Podejmując Wędrówki z Oczach Tych, Pokazując Zmagania - Nie czując Bicz, Tylko nagli - tylko Zamachem potrafi, Schylając się - Słyszysz - Siostry - Braci, Nie wyrównają Oblicza - Podnosząc, Na Barki Marynarze - Zew niosąc, Dotykając Marginesy - Czym Margines? Ochoczo spoglądając - Wnet wyczujesz, Żadnej Granicy nie ma - choć Przystępna, Czemu Twa Twarz - Znikoma - Nieprzystępna, Gnają Powozy - z Trudu Wielkiego, Nie wypędzając - Słysząc - Niewidomego, Niewidomy zmysły opowie - Granica, Kto składa - Kto pojmie - Odpowiedzialne Lica, Przystępując do Rozmyślań - Hersztu, Znając Domagania - Dogmat - Wielu, Skądinąd idzie Znaczna Część, Ilu Hołdu - Ilu oddając Cześć, Widząc Zachowania - Nie wyrachowanie, Poznając Panisko - Woląc Szczerszą Damę
  4. Damien_Dam

    Bez tytułu

    Roniąc wciąż niespożyte Bzy, Chcąc pokazać Me Złote Łzy, Chcąc pokazać, aby Miło było, To co się między Nami Skryło, Nie mogąc dosiąść Miłości Swe, Dlaczego On Skrywa - Bo chce, Przypatrując się w Te Oblicza, Dalej nie wiedząc Co One skrywa, Wpatrując niedomieszkałe Szkło, Trzymając Ogniwa - Stykamy Siebie, Nie żyjąc - Nie martwiąc się w Gniewie, Bo cóż jest Ten Gniew - Uraczony, Słuchając wciąż Tej Pięknej Mowy, Czyż Podkowa, która Szczęście Swe Ma, Powiedząc na Rozdrożu - Wielka Iskra, Rozpalając i przyciągając Trony, Wciąż Czując się Nieujarzmiony, Taktując - Kroki Tego Samego, Kochaj Przyjaciółkę - Kochaj Kolego
  5. Damien_Dam

    Bez tytułu

    Chłodząc zaparte w Nich Brzemię, Kto chcąc uwiecznić - Nie chcąc - Cenię, Gdy w Pierwszej Osobie powiedzieć można, Liczba Mnoga - jak Zasadnicza Chłosta, Odbijając tutejsze Mniemania z Daleka, Jaka Przyszłość czeka Dobrego Człowieka, Naradzając się Spostrzeżeniami - czy prawdziwe, Dostrzegając Namysły - czasami Chciwe, Troska rozwiewa Wymagania Starszych, Kto Młody - Kto Konduktem maści, Doskwieranie na pozór - Oczywiste, Kreślić Przeszłość - Nadejdzie Wieczyste, Choć Uśmiech zniewala Radość - czyżby, Gdy razem się spotykają - Ojców Wspomnisz - Czysty, Dziad z Pradziada - Czystości uczył, Jak Twój Potomek - na Dobre Ścieżki wróci, Martwiąc wciąż Rozumienia odpowiedzialne, Tłumacząc Rozterki - co jest tak Warte, Nie przeliczysz na Omieszkałe Pola, Wydają Plon - Kto Resztą się Zachowa
  6. Gdy Czerwona - Biała barwa się przelewa, Gdy skrzydło odpada jak mewa, Przelatujące gdzieś w oddali, Gdy swoja Ja - Brat nie spali, Gdy dużo Krzyków i Lamentów wiele, Gdy można zobaczyć - Rany - Przyjaciele, Gdy równika żadnej trawy nie porasta, Gdy każdy człowiek ze swojego miasta, Gdy reguła - zasadą się okaże, Gdy namiastki Prawdą się wykażą, Gdy smutki mające pewną cechę, Gdy rozstaje Dróg - to na pewne, Gdy urozmaicona - sygnał donosi, Gdy uściskawszy ramion - się obnosi, Gdy Kwiat swój Rytm zagra, Gdy Człowiecze staniesz na dna, Gdy mając za Skruchę - Pokorę, Gdy staniesz obok nich - w porę, Gdy ustanawiając Nowe Prawo, Gdy - Druhny swoją Namiętność pokażą
  7. Damien_Dam

    Bez tytułu

    Zataczając Szersze Kręgi Ambicji, Czyniąc Rozterki - Podąrzającej Galicji, Kolonia rozprzestrzenia Swe Hierarchie, Bacząc na Dobrobyt - Uważając Bacznie, Słowami niewypowiedzianymi - Buduj Byt, Myśląc o Przodkach - Rozpoznaj Nić, Oddzielając Ziarno od Plewu - Szanuj, Rozgoryczenie w Miejscach - Dobro Kuj, Na tym Plon zbierzesz - Tak mówi, Kto Radością Poznaje - Lubość Chlubi, Bo, gdzie indziej Piasek pojmiesz, Gdy Trwoga Wielka - Waśnie napomniesz, Sztuczne Wojny - nie przez Wiernych, Szkalując - Obrażając - Żadnego z Tych, Lecz zawsze będzie Szarmancka Osoba, Znileczy pod Przykryciem - W Płachcie się schowa, Szaty nie uczynią z Niego Jegomość, Pracując szczerze - Wytrwale - Odwagi zdobądź, Rozumiejąc Zajścia - Pokazując Godność, Szczerością - Nie kłamstwem - Zbudujesz Zgodność
  8. Zawsze słowa krytyki lub upomnienia wezmę do siebie. Jakby nie patrzeć nawet dobrze, że przynajmniej skomentowane zostało dobrą cechą. Można napisać, że nowością jest tenże wiersz jak i pierwszy dodany do tej tematyki czyli do tak zwanego "warsztatu". Dziękuję i pozdrawiam.
  9. Chopin. Fryderyk Chopin. Dużo szlachetności w wierszu. Dużo szlacheckości. Wewnętrzne przeżycia. Trochę tańca. Tańce. Z tokajem na rozdrożu.
  10. Ciągle zastanawiam się nad tą Panią. Dużo smutku z zamętu samotności.
  11. Ochłodami sycąc się wciąż, Poznając Kto jest Mąż, Urażając raczyć się nie da, Choć wciąż próbuje się skradać, Naukami tego nie da się ujarzmić, Wznosząc - Gdzie Ci Marnotrawni, Szokując rozrzutność w Pewnej Mierze, Spotykając Ich na Skwerze, Kosztując nie przebyte Drogi, Ktoś z Kimś powie - pyta - srogi? I wtem odpowiesz znacząco, Czy lubisz mieć Kogoś - stwierdzająco, Chcąc uraczyć Dobrą Roztropnością, Dla Kogoś może się to wydać ochydnością, Brnąc wskazale i ucząc możnie, Co? Chodż - Pokaż mi co Dobre, Proporcjami nazywając Zwierzenia, Uważając i na te złe Olśnienia, Trącając wskaźnikami Losu, Dotykając wreszcie Dobrego Kłosu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...