Wytoczyła mi znowu wojnę teściowaod brukowców do radia i telewizjiChociaż to wojna była tylko na słowaco dzień się odbywał seans hipokryzjiTeściowa w studiu oraz przed mikrofonemteściowa nawet była w Kawie na ławęA co zrobiła z moim nowym smartfonemja chyba wytoczę babsztylowi sprawęZałożyła wszędzie mi nawet podsłuchyw łazience podłączyła też i kameryNatomiast teściu był na to wszystko głuchyi milczeniem zbywał jej wszelakie,, numery,,Choć doskonale rozumiał że to nie tow końcu przestał bić i jej gorące brawaPowiedział tylko krótko : weto kobietood dzisiaj inne będą już rządzić prawaTeraz będziemy na tronie my panowiezamilcz teraz i słuchaj swojego panaRewolucję miałaś w swojej pustej głowieto pewnie byłaś moja droga pijanaBo w prawie ty jesteś jeszcze dyletantkąi pozmieniać chciałaś mi tu prawie wszystkoJesteś kochanie kiepską emancypantkąa tym bardziej pewnie już nie sufrażystką