Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ivan_Petryshyn

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ivan_Petryshyn

  1. Idą, Idą kolędnicy,z innych krajów,z-za granicy.Chcą przejść Polskę,dojść do Niemców,lecz nie wpuszcza wladza jęńców.mała dziewczynka wody chciała,straż graniczna jej nie dała,lecz oblała chłodną wodą,bo nie była z ich narodu.Idą, Idą kolędnicy,z innych krajów,z-za granicy.Iwan Petryszyn: za prawa człowieka!
  2. tak sobie była kobieta, że wszystko straciła, lecz pojechała na uzdrowisko i wszystko znalazła, nawet- kochanie.
  3. prosi mnie strona internetowa: "dodaj!" - i, ja dodaję, czy to - w kwietniu, czy- w maju, wszystko jedno, dodaję. ktoś to czyta, a ktoś nie czyta, ktoś się wita, a ktoś się nie wita, myśli, że jemu potrzebna bitwa ze mną, bo nie jestem polakiem, a, ja sobie posypuję makiem drogę do poezji ludowej, ani starej, ani nowej. IvanęPetryshyn
  4. padał deszcz Verlienowi, padał, chłodno i mgliście, opadało liście, w smunku jesieni, smutno biegli jeleni do jeziora chłodnego, żeby poprosić jego wody szarej od deszczów, chłodnej od sizych tumanów, zmarzłej i nieciepłej, we łzach straconej wiary, w chemii milczących tlenów, w smołach drzew zadumanych, w cienkiej powłokie jesieni, że, może, choć coś zmieni. Ivan Petryshyn
  5. tak mi się coś zechciało napisać na mrozu powietrza miasta, na cieniach cichej nocy, na myślach cudzych wierzeń, między dźwieńkami repu, w środku nadziej na jutro, tak mi się coś zechciało odzieć królewskie futro- nie sobie, ale królowi poezji, który chce spać do nowego wiersza szlachetności poetyzującej ludności. Ivan Petryshyn
×
×
  • Dodaj nową pozycję...