prosi mnie strona internetowa:
"dodaj!" - i, ja dodaję,
czy to - w kwietniu, czy- w maju,
wszystko jedno, dodaję.
ktoś to czyta, a ktoś nie czyta,
ktoś się wita, a ktoś się nie wita,
myśli, że jemu potrzebna bitwa
ze mną, bo nie jestem polakiem,
a, ja sobie posypuję makiem
drogę do poezji ludowej,
ani starej, ani nowej.
IvanęPetryshyn