Grzegorz_Konieczny
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Grzegorz_Konieczny
-
-
Mnie wiosna skłania raczej do resetu wspomnień i odświeżania spojrzenia. Pozdrowienia od nowicjusza na portalu. Ładnie tu.
Naj-maj
Drżenie zwątpienie sumienia chłosta
W maju na wszystko odpowiedź jest prosta
Na każde pytanie odpowiedź niezmienna:
Lśni w słońcu brzoza
wczesnowiosenna0 -
Długie suknie
Dziękuję Ci za długie suknie
Przeciągłe spacery
Po wrzosowiskach słów
Za Twoich przyjaciół
Których nadal nie lubię
Za okruchy pieszczot
Ukradkiem rzucane pod stół
Za lekcje tańca w obcej sali
Twardy giewont czekania
Rozpłatany jak smok weselny tort
To dzięki temu gdy leżysz obok
Jak dumna Barcelona
Rozścielona na wzgórzach
Pachniesz karmazynowym wieczorem
Głaszczącym wierzby do snu
A gdy Cię pragnę
Pragnę wiecznych Chin
Skoku w błękitną kulę
Perlącą się w nicości
Saracenów u stóp
Kosmicznych zórz
Wszechmocy Boga
Lawiny gwiazd
Śmierci upojnej jak deszcz0 -
Chrześcijaństwo to nuda
Dzień w dzień nic tylko
Walka z totalnym złem na śmierć
Tajna misja od Boga odkrywana
Z urywków chwila za chwilą
Wszechmocny Bóg zstępuje na stół
Stwórca w twojej krwi
Stawką - tylko wieczność
Miłość - zaledwie bezkresna
Nadzieja - wbrew naturze
Patrzenie - poza wzrok
Oddanie bez rezerw
Śmierć sięgająca do duszy
Wskrzeszanie całkowite
Ramię w ramię z ognistym Archaniołem
Prawie jak Batman0 -
Nie wskrzesił. Wykonał zadanie. Szczęśliwy. Kafelek mozaiki: idiotycznie zachorować i umrzeć we właściwym momencie, te trzy dni za wcześnie. Cuchnący, potykający się o bandaże, idący ślepo bezwstydnie tam gdzie znajomy głos, by stać się symbolem na wieki, literą w alfabecie powszechnie znanych pojęć.
0 -
Niecałowane ściska usta
Skupiona na czymś bez znaczenia
W błahych problemach się rozmienia
Bezużyteczne czyści lustra
Przeżyła życie dla nikogo
W smutnej zadumie niespełnienia
Dzień już niczego w niej nie zmienia
Noc jej nie kusi mleczną drogą
...
Dojrzewaj chłopcze bądź mężczyzną
Zostaw co małe podłe mierne
Bo opiekuńcze jest i wierne
Tylko serce co całe jest blizną
Przegraj zwyciężaj świat przemieniaj
Lecz gdy dni będą się kończyć twoje
Niech nie obciąża ci sumienia
Spalonych smutkiem oczu dwoje0
De revolutionibus
w Wiersze gotowe
Opublikowano
Czcigodny Ojcze Kanoniku.
Byłbyś zdumiony widząc jak wielu
Wierzy że Ziemia jest płaska
Na czterech Żółwiach Zjeść Wypić Zerżnąć i Odlecieć
Lezie jak ćma do śmiertelnej żarówki
Nie chcą znać astronomii i geologii
Niebieskich Ciał
Skrupulatnie zdefiniowanych
W Biblii i Poezji
Po duchowej starości Renesansu,
Zamroczeniu Oświeceniem
Przyszła kolej na zdziczenie Nowoczesności
Ptolemeusze wszystkich krajów łączą się
Pod znakiem czerwonym jak Piekło
Bądź Ojcze Polakiem, wstaw się za nami
I za całym Światem
O wolność naszą i waszą