Apolonia_Zięba
-
Postów
84 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy -
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi opublikowane przez Apolonia_Zięba
-
-
Jest taki czas, może to wiosna,
gdy wszystkie plamy znikają z czasem
pewnie nadzieja myśli tak o krokach,
skreślając wszystko, co dotychczas marne.
Zieleń oddycha, płuca już pracują,
z twych oczu spokój znowu mnie kołysze,
mówię dzień dobry niemal wszystkim ludziom,
jestem przy tobie, choć to przecież nigdzie.
Wiosna! Ni kwietniem, wrześniem, ni październikiem,
ni kromką chleba ani wiatrem znad lasu,
gdy gdzieś wychodzisz, znów jest niemile
Idę więc naprzeciw drzewom, naprzeciw wiatru,
tyle tu ciszy, że mogłabym tak życie,
spędzić, dotykając milczeń dębów, grabów.1 -
@Marlett
Myślę, że " równowaga" występuje tylko w przyrodzie :)
U ludzi o nią trudniej ... Ale wszystko robimy ku temu, żeby się zrównoważyć :)
Serdeczności i pozdrowienia... Pola0 -
@stanisław_prawecki
Moje erekcjato jest pobożne,
więc zostaje po mojemu :)
Dzięki za sugestię, ale nie skorzystam :)0 -
@stanisław_prawecki
czasem taka modlitwa pomaga,
a niekiedy nici z tego:)
Pozdrawiam... :)0 -
@Bronisław_Muszyński
Pięknie się popisałeś :)
Zamiast komentarza -erekcjato,
które jest lepsze od mojego :)
Pozdrawiam... P0 -
@Marlett
Dziękuję, Marlett :)
Z założenia, takie powinno być erekcjato :)
Pozdrawiam... P0 -
@Iru_De
Kropek powinno być jeszcze więcej...
Cały wic polega na tym, żeby czytelnika zaskoczyć puentą :)
Dziękuję, pozdrawiam... :)0 -
stoję tu przed tobą
a w krzyżu mnie łupie
zanim mnie rozbierzesz
przynieś mały bukiet
świeżych tulipanów
kaktusa w doniczce
cokolwiek
zrób przyjemność
.
.
.
.
.
przydrożnej kapliczce1 -
@halcia
Ładnie piszesz o Bożym Narodzeniu i Gwieździe Betlejemskiej.
Twoim wierszem można się modlić - zapamiętam...
Serdeczności i pozdrowienia :)0 -
nie szukasz już potwierdzenia oczami
a mnie wciąż brakuje odwagi
by wyprzeć z siebie prawdę
niczym kłos dojrzałe ziarno
wspomnieniami z dzieciństwa rzeźbię
pragnienia nieosiągalne
szarość dni powszednich
rozświetlam okruchami ciebie
po słonecznej stronie stoku
w ciszy innej od wszystkich
jesteś1 -
@Iru_De
Kupuję, nie pytając o cenę :)0 -
jeśli jeszcze pamiętasz
to zagraj pieśń naszego lasu
gdzie brzozy w białych koszulach
wierzchołkami głaszczą błękit
a dęby wiją wieńce laurowe
zostaw parę akordów dla jarzębin
rumianych jesiennością aż po łokcie
i we wrzosach wyblakłych z wczorajszej bajki
jeśli zapomniałeś wyjdę naprzeciw
rozrzucę barwy wszystkich nut
na progu wytartym od wspomnień
1 -
@Stary_Kredens
W poezji wszystko możliwe :)
Dziękuję za czytanie i miłe słowo :)0 -
@Iru_De
Miło mi to czytać :)
Dziękuję, pozdrawiam :)0 -
@Marlett
Ładne przerzutnie i można je różnie odczytać.
Odniosłam wrażenie, że różnić się można, a nawet trzeba, bo przecież nie ma dwóch jednakowych charakterów :)
Jeśli ten wiersz komuś dedykowany, to mu współczuję :)
Pozdrawiam... P.0 -
@Stary_Kredens
Ładnie namalowałaś obraz - pustego gniazda.
Dzieci odlatują, a człowiek chciałby, żeby to trwało i trwało...
Taka kolej rzeczy i nic na to nie poradzimy :)
Pozdrawiam ... P.0 -
@Marlett
Dziękuję :) Nie spodziewałam się tylu pochwał.
Bardzo dobrze zinterpretowałaś ten wiersz.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję :)0 -
jesień przemawia do mnie
wieloma językami
wprowadza w przedsmak
zmierzchu
między pytania
pozwalam się jej wplatać
w złoty warkocz melancholii
odpytuje
z różnych kolorów
przeciąga przez wrzosowiska
płomienne nasturcje
jesieni mów jeszcze -
nim mnie zanurzysz w fioletów szeleście1 -
@Marlett
Cieszę się, że wiersz został dokładnie zinterpretowany :)
Ja tak nie potrafię - może kiedyś?
Pozdrawiam cieplutko :)0 -
@Marlett
Piękna kołysanka, a zarazem hołd dla Ojca.
Smutkiem powiało, ale zawsze tak jest, gdy odchodzi bliski nam człowiek.
Serdecznie pozdrawiam...0 -
@Marlett
Nie mylisz się :)
Tak do mnie mówią - Pola :)
To zdrobnienie od Apolonii.
Miłego popołudnia :)0 -
@Marlett
Już poprawiam...
Dzięki za pomoc :)
Serdeczności przesyłam...0 -
@Iru_De
Dziękuję za pomoc :)
Serdecznie pozdrawiam...0 -
jeśli jeszcze pamiętasz
to zagraj pieśń naszego lasu
gdzie brzozy w białych koszulach
wierzchołkami głaszczą błękit
a dęby wiją wieńce laurowe
zostaw parę akordów dla jarzębin
rumianych jesiennością aż po łokcie
i we wrzosach wyblakłych z wczorajszej bajki
jeśli zapomniałeś wyjdę naprzeciw
rozrzucę barwy wszystkich nut
na progu wytartym od wspomnień1
poemat pożegnalny
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
@Marlett
Miło mi czytać Twój komentarz.
Cieszę się, że wybrałaś coś dla Siebie.
Czwarta jest puentą :)
Dziękuję za czytanie :)
Dobrego Nowego Roku/2016