Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wik_.

Użytkownicy
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wik_.

  1. Wik_.

    Ciasnota

    Coś dusi się we mnie, gdzieś głęboko zamknięte w pudełku po zapałkach takim małym, najmniejszym, coś duszę ja. Gdy mocno potrząsasz uchyla się, i budzę się ja, i dziwisz się Ty, że mój krzyk twardy jak stal doszczętnie zabija.
  2. natchniona ma dusza ucieka ulatnia się skromnie i skrapla powoli chciałabym ciałem stałym być, jak kamień lub choćby krzew, w zimie nie zamarzam tylko pod lodem się kryję, o naturo sroga, daj mi przerwać ten niekończący się krąg, niestety STRUKTURA ma jest nieunikniona.
  3. zgubiłam się, zgubiłam się cała w swoim obłędzie, nie rozróżniam już rąk Twoich, a Twój głos tak zwyczajny, tak bezbarwny, gdzie Ty jesteś? miłości bez dna głupoty, miłości zagmatwana po kres, tutaj jestem, WRÓĆ!
  4. I nie wiem co się ze mną dzieje. Czy naprawdę tego chcę? Chciałabym się rozdzielić duszą, popłynąć dalej, zobaczyć przyszłość nieznaną marną, szczęśliwą. Nie wiem już co piszę, nie wiem gdzie ja jestem, zgubiłam się w sobie okropnie, przepraszam.
  5. Wik_.

    Psuja

    i nawet nie próbuj znowu naprawiać mnie tymi wszystko psującymi rękoma. kochasz, tylko wciąż nic Ci nie pasuje. coś porozwiercasz, coś poprzekręcasz i skleisz we mnie i ja znikam po cichu, zostaje ktoś. takie naprawy kosztują uczucia i nawet nie próbuj znowu naprawiać mnie tymi wszystko psującymi rękoma.
  6. Wik_.

    Modlitwa

    AnDante Niezbyt zrozumiałeś/aś co chciałam przekazać, ale to nic, ponieważ interpretacja wierszu jest dowolna, ale moja myśl była inna.
  7. Wik_.

    Modlitwa

    To tak mnie boli. To tak mnie boli. To tak mnie boli. To moja modlitwa do Ciebie Boże zgniły w Trójcy jedyny, kłamliwy. Ja też gniję z Tobą. Za ludzkie grzechy i cierpienia nasze. Czterech jeźdźców bez głów już po nas jedzie, a krwisty księżyc nas utopi. To już jest koniec, więc mówię żegnaj, a chciałam dobrze, a chciałam żyć.
  8. Wik_.

    Droga psa

    I idę jak wilk bez stada, a raczej pies bez właściciela. Idę przez pola bólu, las strachu, doliny lęku. I idę wygłodzona, bo Twej miłości mi brak, bo ze złamaną łapą próbuję jeszcze dojść do końca, bo ze ślepym okiem próbuję choć trochę dojrzeć jaki świat jest kwitnący, ale widzę tylko pustą przestrzeń spowitą mgłą Mgłą bardzo gęstą. Czy jeśli dojdę do końca to umrę czy odrodzę się na nowo?
  9. Wik_.

    Głód

    Wyjadasz od środka To co zostało we mnie Ostatnie uczucia przeznaczone dla Ciebie Ostatnie dobro przeznaczone dla ludzi Ostatni uśmiech, który czeka aż Cię zobaczę Ty wyjadasz to tak łatwo Tak szybko Nawet nie zwrócę uwagi, że to już koniec Że mnie już nie ma
  10. Wik_.

    Codzienne umieranie

    Umieram nie z miłości A z jej braku Kocham bez wzajemności I dlatego umieram z braku miłości Umieranie jest niebezpieczne A jednak konieczne Ni tu żyć na tym świecie się nie chce Ani umierać w sumie Dlatego więc żyję umierając cicho I piję smutek wraz z bólem kielicho
  11. Wik_.

    Brak.

    Krzycz Krzycz ile masz sił Krzycz bo krzyk Cię uwolni Poniesie Cię daleko Choć to tylko chwila Biegnij Biegnij ile masz sił Biegnij bo bieg Cię uwolni Biegnij po wolność Dla duszy Choć to tylko chwila Kochaj Kochaj ile masz sił Kochaj bo miłość Cię uwolni Ale tylko ta prawdziwa
  12. Wik_.

    Bijatyka

    Leci ze mnie deszcz Przenika dziwny dreszcz Bije się coś we mnie I to chyba nadaremnie Nikt nie wygra walki tej No chyba, że kończąca wszystko śmierć
  13. Wik_.

    Hominis

    Jak wiatr niesiony Trochę pokruszony Stoi na górze Trzymając czarne i białe róże Deszcz go obmywa Zranioną dusze porywa Każdemu pomoże I wbiją w niego noże
  14. Wik_.

    Motylek

    Przyjdź motylku W schyłku Miłości do tego Bez czego Żyć nie możesz I choć innym pomożesz Nie jesteś już w stanie Usiąść na kwiatku który wstanie
  15. Wik_.

    SYMBIOZA DUSZ

    Chcę rozebrać Ciebie. Odkryć co w Tobie drzemie. Twa dusza jest mi nieznana. Miej mnie za swojego kompana. W ten piękny czas. I nikt nie zniszczy już nas. Ja stoję rozebrana przed Tobą. Ma dusza woła o pomoc. Otul duszą swą. Duszę mą. I zniknijmy gdzieś w oddali stąd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...