-
Postów
60 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Lukatiano_Mercer
-
-
Piszę list do Ciebie,
musisz tylko mieć skrzynkę.
Smutny listonosz przyniesie kopertę
a w niej...
Może nic, może coś.
Moja jaskółko, piszę do Ciebie...
I tak dalej.
Jeden wyraz, jeden pocałunek.
Każda litera dotykiem Twej duszy,
upadkiem mojej.
Uczucia wmieszane w atrament,
Ty i ja.
Kartka się zapełnia.
Słowo za słowem płynie, aż do końca.
Zakończenie nieważne, dalej nic nie będzie...
Nie odpiszesz, brak adresu.
To koniec tej znajomości,
krótkiej, niepotrzebnej korespondencji,
jednostronnej.
Będziesz płakać?
Dlaczego?
Nie płacz jaskółko....0 -
@stanisław_prawecki
Miło mi że się podoba :)
Nigdy nie pisałem w takim stylu, więc proszę wybaczyć :)
Pozdrawiam
L.0 -
Na kolorowym wachlarzu tańczą dzikie ptaki,
ich pióra mienią się w słońcu.
Szarości i mroku dzisiaj nie znajdziesz,
synu wielu ojców,
wydarty z objęć matki.
Z psychiatrycznej sali unosi się krzyk,
dźwięczna dzikość ciała.
Synu ostatni, synu przeklęty!
Dziś Twoja chwała,
z ptactwem zatańczysz.
Rozwiej kolory! Przygnaj wicher!
Niechaj wilki Cię niańczą,
a Luna w tle.
To złe.
Ptaki odlecą, wachlarz pusty zostanie,
jak matka Twoja.
Zarecytuj apokalipsę, narysuj wilka,
powstanie prawda,
a Luna w tle.
To złe.0 -
@Iru_De
[quote]zbiór monosylab, za dużo w jednym wersie
[quote]kończysz na jednej sylabie i następny wers jest sylabą? dziwnie bez dźwięku?
Masz rację, trochę bez dźwięku, lecz lubię taką formę.
[quote]....że co? że jest dramat po przecinku?
Tutaj mój błąd, niedopracowanie.
Dziękuję za uwagi.
L.0 -
Na dworze chłód, na kwiatach śnieg
spadają płatki, jak gwiazdy
daj im jeszcze siłę.
Weź wdech,
tam nie pada czas, złe emocje
daj mi iskrę,
zobaczmy tą siłę,
na brzegach fantazji.
pachnie deszczem,
tak jak w piekle,
daj mi czas,
wrócę tam0 -
chciałbym Ci powiedzieć, nadzieja w nas,
skarb
tragedia, dramat, strach
będę ciszej, byś wiedziała
dramat
jest nam smutno,
już nie tańczysz, ja maluję
piszę sam
pianino w tle gra
przyszłość nieznana, ale idę przez świat
nie jestem w niebie, w piekle,
nie zadaję pytań
już taki umrę,
nie powtarzaj mi, że to nie ważne
jestem daleko i szczęście kradnę
jestem blisko
chodź ze mną0 -
zawiedliśmy królową
wykończeni zapalamy ostatniego papierosa
otwieramy ostatnie piwo
trwamy zawiedzeni
myślimy o wszystkim
o świecie, żonie, dzieciach, śnie, polityce
i tylko w duszy
czujemy że zawiedliśmy
my
nikt inny tylko my
mimo iż to smutne
gasimy fajki i odchodzimy
do żon, dzieci, rodziców, knajp
jutro tutaj wrócimy
i siądziemy zawiedzeni0 -
dym za oknem przelatuje
światło blaskiem brudzi szyby
mimo iż jest noc
promień przebił strukturę
świata
lubię być sam
do nieba
przez chmury
lubię być sam
nie mam nic
tylko wolność
czyli wszystko
paradoks
ruch powiek gdy budzi się dzień
śmiech samotności gdy przychodzi noc
utarta granica
przebijaj ją
lubię być sam0 -
Czasem myślę że wcale mnie nie ma
lichy obłok
wspomnienia i marzenia
Ciało unosi się ponad
dym po spalonych mostach
po datach
rocznic, świąt, urodziń
tych prawdziwych
jak wtedy
Uchodzi czar
rzuć piasek na wiatr
zobaczysz mnie
jeśli jeszcze
istnieje0
****
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
byli
wymienili się niczym
w ciszy
wiatr za echo
sen za świat
klasyczny kontrast
paradoks wszechrzeczy
ucho nasłuchiwało wieczności
membrany grały
usłyszeli ciszę
nic
wszystko co mają
nic
wszystko czego pragną
nic
wszystko co dostaną
nic
wielkie smutne nic tego świata
nic nic nic nic nic
święte nic
piach na deskach katafalku
nic dzisiejszych bogów
każde słowo coś opisuje
co znaczy nic?
czy jest kimś?
czy jest czymś?
nieporadne istnienie cywilizacji