mnie i tobie
twój uśmiech jest ciepły
jak woda z zielonego stawu ogrzanego słońcem
pełnego ryb i zielska o kolorze pięknych oczu
nie nabieraliśmy nigdy razem wody z tego
co deszcz nazywał swoim dzieckiem
a noc swoim lustrem
— do oglądania ogników gwiazd spadających jesienią
ale ten sam deszcz co napełnił staw wodą
moczył nam z ochotą włosy...
mnie i tobie katarzyno