Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'z inspiracji twórczością @marek.zak1' .
-
Zwrócił się raz z pytaniem młodzieniec do mistrza - Mam na oku dwie damy, nie wiem którą wybrać. Jedna jest młodą panną, co nie zna kochania, Pieszczot moich się lęka i ciągle się wzbrania. Podoba mi się wielce i bardzo ją lubię, Lecz nie chce mi się oddać – mówi, że po ślubie. Druga to doświadczona rozwódka ponętna, Do igraszek łóżkowych skora i namiętna. Zdaje mi się, że obie jednako miłuję, Dlatego twojej rady, mistrzu, potrzebuję. - Wiedz o tym, że niewiasta każda jak cukierek, Że nigdy nie wiadomo, co skrywa papierek. Jeśli da ci się skosztować jeno w noc poślubną I w gust twój nie utrafi, będzie już za późno. A jeśli się okaże w swoim smaku cierpka, Z kwaśną miną ssać będziesz i nie zaznasz szczęścia. Jeśli z kolei wybierzesz ten rozpakowany, Możesz possać na próbę, potem zmienić plany. - Ależ mistrzu mój drogi, czy to tak przystoi Brać do swych ust cukierek używany, po kimś? - Czyżbyś ty był lizakiem nierozpakowanym? Nie sądzę i dlatego puść przeszłość w niepamięć. To co było onegdaj nie ma tu znaczenia, Ważne jest to co teraz, smak ludzki się zmienia. Gdyby było inaczej, tedy wszystkie pary Żyłyby w wielkiej zgodzie, aż wiek przyjdzie stary. Jednak tak się nie dzieje, a z tego powodu, Że człowiek jest słodkości spragniony za młodu I się rzuca łakomie na pierwszy cukierek, Który przed nim uchyli, choć ciut swój papierek. Nieraz później żałuje, lecz w rutynę wpada, Obawia się go wypluć, bo to nie wypada. Sam też często się staje zgorzkniałym lizakiem, Więc z czasem małżonkowie obchodzą się smakiem. Wybierz tak by uniknąć, więc rozczarowania - Tę która się przed ślubem konsumpcji nie wzbrania. Jeśli twych oczekiwań cukierek nie spełni, Zapakujesz na powrót, oddasz do cukierni. Praktyka to normalna i często się zdarza, Nieskosztowanej damy nie wiedź do ołtarza.