Przemówiłeś o uciekaniu
wydudniło to aż ze stóp
nie mów mi o tamtym niebie
cudzym chłodzie i mieszkaniu
Jestem słaba, nie wiesz?
Jestem mocna w nie widzeniu
Leże twardo na drodze
Wiesz przecież, leżysz
obok mnie
przechodzą po nas deszcze
porami pijemy je