Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'wiersze zabalsamowane słowem' .
-
Lubi błądzić wśród drzew starego lasu o świcie opuszcza dom zagłębia się w przyrodę poranek tam już rozbudzony i ona swoje imię wymawia zalotnie przedstawiając się dodaje – córka leśniczego spojrzenie konwalii doprawione miętą gdy buzię upiększa kokietliwy zgryz zacienia go uśmiech i woń jaśminu ze skraju kniei raz szła dziką bruzdą do leśnej pasieki co chwilę chwytała sukienkę by wiatr jej nie uniósł za wysoko a było bezwietrznie nim pstryknął jej zdjęcie kilka razy poprawiała warkocz choć dobrze był ułożony lubi słuchać wtedy nieruchomieje gdy jej usta rozchylił miodowy głos i objawił Leśmianem - ja jestem las ten cały – zaniemówił rozejrzał się jakby szukał oparcia teraz już wie poezja może kwitnąć wśród drzew starego lasu
-
Przystanek Łęczycka-Warmińska
egzegeta opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przystanek Łęczycka-Warmińska czternasty stycznia i krztyna wiosennej aury wysiadła drobną postać osłania liryczny płaszcz w kolorze harmonii i wyciszenia krótka fryzura blond dopełnia nastrój twarzy idzie głowa nieco pochylona jakby szukała dobrej nowiny przed sobą na drodze im bardziej się oddala tym więcej pytań zniknie zaraz za zakrętem pozostaną nieodgadnione metafory rozbuchana wyobraźnia i przystanek na pożądanie -
Marzenia miłosne /inne niż F. Liszta/
egzegeta opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Marzenia miłosne /inne niż F. Liszta/ z dnia na dzień coraz bardziej szamoczą się w as-dur co za magiczna poczekalnia wraca tu ciągle patrzy na puste krzesło pod oknem bluzka – fioletowy aster kazał wierzyć nawet wtedy gdy kategorycznie mówiła – nie – dziś na pewno nie więc czekał do północy aż skończy się dziś i skończyło klosz rozpinany z przodu rozmazany makijaż i szparka – w uśmiechu natrętne majaki chropawa bezsenność poczekalnia będzie czekał bo piękne w as-dur nie może się skończyć