na koniec twój żart ulubiony (chichoczesz zbierając ubrania) ty mnie zawsze dotykasz tak celnie jak gdybym robiła to sama na świat twój zamyka się okno i realizm kradnie nam wszystko jak kadr twego łóżka od prawdy daleka jest nasza bliskość zostają wilgotne chusteczki zwinięte na nocnym stoliku to mogła być córka dla której chciałaś unikać błędów rodziców