jeśli wspomnienia chowasz pod płotem by zapamiętać gdzie wrócić potem
jeśli im dołek za płytki drążysz w nadziei że ich dosięgnąć zdążysz
jeśli łez z oczu lejąc potoki na wierzch wyciągasz pamięci zwłoki
jeśli wciąż czekasz aż choć skonane raz jeszcze zechcą być pamiętane jeśli tę farsę w kółko powtarzasz to pizda z ciebie jest a nie grabarz