Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'to was nie zainteresuje' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 1 wynik

  1. W naszych często rozważaniach Bruno Schulz się pojawiał Sklepy cynamonowe dawno mi w głowie zawróciły stare miasto i Ty i Kleyff dzięki któremu pokochałem Bruna Cytat z Kleyffa: Dwóch skłóconych gestapowców żyło w centrum Drohobycza pierwszy miał swojego Loewa, drugi miał swojego Schulza Loew prowadził w mieście zakład i dentystą się nazywał nocą burdel był tam, w którym pierwszy gestapowiec bywał Za to Bruno Schulz malował i potrafił wieść dyskusje miał go drugi gestapowiec, ot stosunki międzyludzkie W noce złe, w noce złe Udostępniał władzom Loew dziewczyny swe W morzu łez, w morzu łez Bruno Schulz Petrarkę streszczał dla SS To był wstęp, dotyczył życia, które zawsze jakoś leci I pozwala nie dostrzegać zmierzchu, schyłku, klęski, śmierci To był wstęp, dotyczył życia, które zawsze jakoś leci I pozwala nie dostrzegać zmierzchu, schyłku, klęski, śmierci Szła wiadomość od Truskawca, że się ponoć coś zaczęło A w pobliskim Drohobyczu póki co grodzili getto I niebawem znów się trochę pospierali dwaj tajniacy No i drugi, ten od Schulza, zarżnął Loewa w ramach pracy Kiedy pierwszy się dowiedział, że zabili Loewa jemu Wnet dogonił w mieście Schulza i zastrzelił go drugiemu I na bruk, i na bruk Z resztek złudzeń się otrząsnął Bruno Schulz Hałas ten, w teatrze gong Jakaś czerń i ojca wzrok i jakiś koń... Dawne czasy, dawny teatr, dawna strata W czasie wojny każdy dźwiga własny ciężar W końcu sztuka jest ważniejsza niż biografia Zbieg przypadków? Ale jednak... Jeśli Twój dobrodziej ma jakiegoś wroga I mu zniszczy ulubieńca Wiedz, że nadszedł czas by zacząć się pakować I nowego szukać miejsca Jak Bruno Schulz za tamtych lat Jak Bruno Schulz, choćby nawet miałby to być tylko tamten świat wciąż w drodze być, z walizką żyć... Jak Bruno Schulz za tamtych lat Jak Bruno Schulz, choćby nawet miałby to być tylko tamten świat wciąż w drodze być, z walizką żyć... tak czasem bywa, ale musimy być by wciąż w drodze być, z walizką żyć...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...