Urocza Vlasta spod miasta Zlatar,*
szukała męża w Niszu** przez lata.
Nim któryś się ośmielił,
cały kraj się podzielił.
I zamiast Serba ma dziś Chorwata.
Od srogiej Mirny* z miasta Trogiru,
wiało chłodem jak prawie z Sybiru.
Robiła awantury
i plotła jakieś bzdury.
Oj, nie lubiła...