Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'strumień świadomości' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 1 wynik

  1. Skomonujmy zupę- niech będzie ona zupą płaską, czystą, jedzmy ja spokojnie, mięciutko. Nie bedzie tak- dużo zjemy, brud nam nie przeszkodzi, grzech nas nie opuści a wyłoni się on z ilości i marności , z szumu fal śmiechu i płaczu- ludzkości . Treści jest tak wiele, ze smaki nie radza sobie, gubią się w gąszczu form, gestów, bodźców i nonsensów natury. Nie wszystkie trzeba użyć, nie można nam, bo gdy zaczniemy słyszeć prawdziwie to w jeden dźwięk zleją się wołania, popłyną kolorem obrazy, dotyk pozostanie bez ciała. Wróćmy wiec, wrócmy i żyjmy. Treści segregując wierzmy, ze mamy wływ na ich wybór w naszej potrawie. Tę odstawie, tą przytulę a tej nie widzę, nie chcę widzieć, nie ma już. Tak, a te dwie odłoże na potem- smaczniejsze będą gdy dojrzeją, lub gorzkie bardziej będą? Nie wiem, nie dziś, kiedyś ... a teraz gotują się już, smarzą, duszą się wreszcie w płynie gorącym, w cieczy danej nam wraz z genami- w prezencie od życia. Maź ta nie jset czysta, nie ma karty białej - ma chemiczne wlasciwosci. Wchodzac w reakcje z ta sama trescia moga zachowac sie innaczej organizmy nasze. jednego ciecz przyjmie cukier i rozpusci lekko tworzac powloke gladka, falujaca, inny te slodycz wyprze, bedze cukier przeszkodą, zgromadzi sie na brzegach naczynia, zlaczy swoje krysztaly, lepil sie będzie i gdy tylko do tej mieszanki troche kwasku dopłynie gnic zacznie, gnic okrutnie i smrod wylaniac nie do zniesienia. Nigdy zupa nie będzie smaczna, choć mamy pozorny wpływ na dobór treści to nie znamy tego płynu, środka nie znamy w który je wrzucamy. Trucizna nie zawsze jest gorzka. Umrzeć nam trzeba by całość rozprostowała się. A teraz przystąpmy do uczty. Smaczego.. Smacznego kogoś. Może nic nie przerazi, może nie zaskoczy i nie trzeba będzie wykrztuszać z siebie jedzenia , tej zgnilizny nie trzeba będzie widzieć. Te treści obce zrozumieć, przeczekać. Może uda się nacieszyć słodyczą, zanim jeszcze zgnije.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...