gdy na ulicach serca płoną
tłum wciąż faluje krzyczy dość
ja chciałbym pokrzywdzonym pomóc
ale te hasła - kurwa mać
niestety do mnie nie pasują
jestem za głupi rezygnuję
plakaty krzyczą wypierdalaj
kobieta dziś obala rząd
zmieniamy władzę na wspaniałą
ale co dalej - pytam co
będzie prawdziwa wolność słowa
i dyskoteki też w kościołach
skończymy mowę nienawiści
zniszczymy pedofilski kler
będziemy wieszać zamiast liście
na drzewach tych co mówią nie
o taką przyszłość dziś walczymy
tak rewolucja ma na imię
agresja tryska z każdej strony
powoli bruk zabarwia krew
nie protestujesz jesteś gorszy
manifestujesz to masz grzech
a mamy przecież wolną wolę
lecz obie strony ją pierdolą
naprawdę trudny to dylemat
trybunał na to nie odpowie
dobrego rozwiązania nie ma
też nie pomoże nam strajk kobiet
takie jest nasze chore plemię
od setek lat nic się nie zmienia