płodność ucieka przed cywilizacją
próbuje przetrwać w nieoświeconych
podbrzuszach z górskich dolin
i innych krańców gdzie jeszcze amulet
z kłów ocelota
jest powodem dumy
wysoka kultura łatwo zrywa tradycję
płodzenia potomków
opadają skrzydła zdolności
w białej klinice
dzieci z zimnych płytek
a legenda kładzenia się do łóżek
warta już tyle co bóstwa ukryte
w pasmach krzemienia
na tym etapie zarodek
nie ma połączonych
nerwów obwodowych z mózgiem
życie na życzenie
z pozornie martwej poczwarki
wylęga się
motyl