Do nas z piekła listy Szatan śle
i z Nieba słowo też przypływa.
Ciemności kuszą, chcą kupić mnie.
Bóg – prosi, bym Go się nie wyparł.
Tyle zakątków kryje nasz świat;
przestrzeni i ślepych uliczek,
że na poznanie najczystszych prawd,
nie starczy jedno krótkie życie.
A w labiryncie moralności
tak bardzo trudno się odnaleźć
Na skutek danej nam wolności,
czujemy niespełnienie stale.
Czasem, na drodze, dokucza lęk
albo odwaga się odzywa:
czart nakazuje zagubić sens,
Bóg -by szukania nie przerywać.
Kiedy widnokrąg zasłoni mgła,
doczesnych spraw i chorych żądzy,
wciąż chcemy wierzyć, że dobro trwa
i szukać tego, co nas łączy.
Nie można nigdy się zniechęcać,
znajdzie Go ten, kto poszukuje.
Jak cicha na ołtarzu świeca
Jego latarnia drogę wskazuje.
https://www.facebook.com/Boks-seks-i-poezja-156187015047959/