Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'radynapoczątek' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 1 wynik

  1. Nowe życie Rudego Wertera -”Proszę Pani...?” Nie odwraca się w swoim czarnym płaszczu. Jej postawa, zimna i twarda. Niezauważalnie drgnęły rude włosy. Mój lekki uśmiech już się domyślał. -”To Pani musi przyjść...” Płaszcz, poruszony. Spodnie, lekko drgnęły od nóg. Chyba. Może te pola, przypominają. Z oddali, męski śmiech, rani. Może, to tylko wiatr. -”Wie, Pani że musi Pani...” Ogień Huk Wierzba przed nami w ogniu. Pada na kolana, nieludzki skowyt... Podbiegam, odrzuca mnie, Z łzami Paznokciami wydrapała krew, z żył. -”Ja... Ja... Błagam...” Dławi się łzami i krwią. Przez jej oczy, wychodziła Śmierć. Ze strachu... Pocałunek... Namiętny... Czułem jej cieple usta. Krew, najgorszy strach, ból. Rozpaczliwą chęć życia. Położyła delikatnie dłoń, na moich białych włosach, barwiąc je lekko czerwienią. Wróciła. Leżała spokojnie przy mnie. To nie mnie kochała, lecz zmarłego. Mimo to wiedziałem, że ruszymy razem. Ona obandażowana, ja tuż obok ze skrzynią. W niej nasze przeznaczenie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...