W pułapce wskrzeszenia
namiętność umiera
i bezcelowy trud
życia na wspak
od śmierci do narodzin
ciężkich na wznak
Pośmiertność gasi siłę
i instynkt i wolę
głaszcze pokorę
tłamsi swawolę
bycia sobą i czymś
tu i teraz z kimś
swobodę odbiera
bo wszakże
codziennie umierasz
dla ludzi i świata
i siebie samego
a nie tylko raz
nie tylko raz!
a On nie kazał
umierać za życia...
kto o tym pamięta?
czy tylko ja?